|
niewiesztegoskarbie.moblo.pl
i po co obiecałeś że odmienisz mój świat? twoje obietnice coś jak obietnice Tuska masz jeszcze strzępki słodkich kłamstw na ustach zamykam oczy chcę być po drugiej st
|
|
|
i po co obiecałeś, że odmienisz mój świat? twoje obietnice coś jak obietnice Tuska, masz jeszcze strzępki słodkich kłamstw na ustach, zamykam oczy, chcę być po drugiej stronie lustra
|
|
|
widzę, że mam jeszcze resztę szczęścia pod podeszwą, idę bezszelestnie najbezpieczniejszą ścieżką, pędzę, bo czas lubi spierdalać nam strasznie, wierzę szczerze, że nie zgubi nas naprawdę..
|
|
|
nie obiecam, że nie liczy się dla mnie nic już
|
|
|
czuję, że żyję dopiero, jak mnie zaboli, więc w tej relacji muszę coś zawsze spierdolić, nie ma związków bez kłótni, bez łez i żalu, bez wkurwienia i morza wódki po rozstaniu
|
|
|
życie tu to czasem piekło, nie wiem jak jest w niebie, znowu czuję wielką wściekłość, bo nie ma tu Ciebie…
|
|
|
jak istnieje drugi brzeg, poza życiem miejsce, to chcę policzyć do trzech i nie być już tu gdzie jestem, chcę wrzucić niższy bieg, odrzucić presję, chcę wziąć wdech, a gdy go wezmę, potem wziąć cię gdzieś, gdzie pachnie deszczem..
|
|
|
dałem się pociąć tam, gdzie mnie boli najbardziej, dla Ciebie, na siebie biorę wszystko, co złe, żywi mnie dwutlenek węgla, twój każdy oddech
|
|
|
zamykasz oczy - jestem, otwierasz je i jestem, będę tu, choć świat wywiera na nas presję
|
|
|
ja przynajmniej nie udaję, że mam się spoko, większość ludzi tak ma, nikt nie przyznał dotąd
|
|
|
I próbując złapać oddech, powiem 'Kocham Cię' ostatni raz już Tobie
To rozwiąże problem, co dzień się o to jutro boję
Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje, to koniec
|
|
|
czułam tylko mróz,
tak bardzo tęskniłam za smakiem Twoich ust,
błagam wróć, albo lepiej nie wracaj
|
|
|
|