|
Szukam kolorów w bezbarwnym świecie.
|
|
|
- A gdyby jutra miało nie być, to co?
- Jak to co? Nie poszłabym spać. Tylko tak można zatrzymać dzisiaj.
|
|
|
udzki rodzaj jest dziwny.
Idąc lubimy zerwać liść z drzewa, jarzębinkę, igłę. Bawimy się nią, aż się zniszczy. I idziemy dalej szukając nowej zabawki.
Miłość i inne uczucia robią z nami to samo. Biorą sobie nasze serce i je niszczą. Bez skrupułów. Ale my mamy pretensje. Przecież robimy to samo.
Bo istnieją różne rodzaje zabawek.
|
|
|
-czy to konieczne? musimy patrzeć sobie w oczy i kłamać?
-masz rację, odchodzę.
|
|
|
Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
|
|
|
- Cześć. Jestem Piotruś.
- Cześć, a ja Natalka.
- Będziesz moją dziewczyną?
- Pewnie.
Wzięli się za rączkę i pobiegli razem na huśtawkę.
bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze.
|
|
|
jak nie wiesz co powiedzieć to kup mi Rafaello! W końcu ono wyraża więcej niż 1000 słów.
|
|
|
` To boli kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie i trudno tak musiało być, nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści, wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.. `
|
|
|
wiesz, co jest najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam. nigdy
|
|
|
kiedyś o mnie zapomnisz. tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
|
Zawsze miałam ogromną ochotę cię pocałować. Jedyne co mnie blokowało, to myśl, że kiedyś mogę za tym zatęsknić.
|
|
|
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. a ona, ona myślała, że to wszystko przez nią.
|
|
|
|