mistrzostwa- siedzę na ławce... z oczu płyną łzy. i już byłam spokojna. koniec kwarty. z głośników płynie muzyka. wsłuchuję się w nią i myślę.: 'nie, proszę nie.... 'niestety moje obawy się potwierdziły, to była ta piosenka, piosenka, która najbardziej mi się z Tobą kojarzy.w tym momencie zaczęłam płakać jak nigdy dotąd....
|