mam wyjebane na to , że komuś nie podoba się moja smutna mina i krzyczy mi bym się nie smuciła. to co do chuja, mam szczerzyć zęby jak popierdolona, gdy jest mi tak cholernie źle? Gdy wszystko sie jebie jak na złość? komis z matmy prawdopodobnie i z chemii, pomińmy te całe pierdolone "sprawy sercowe" bo szkoda gadać nie no ależ proszę śmiało , uśmiechaj się ile wlezie, czując tak ogromny ból w sercu i w psychice - życzę powodzenia, kurwa./zmienione.
|