|
nieteraz.moblo.pl
Kiedy myślę i nic nie wymyślę to sobie myślę po co ja tyle myślałam żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłam nic nie myśleć i tyle samo bym wymyśliła.
|
|
|
Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobie myślę, po co ja tyle myślałam, żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłam nic nie myśleć i tyle samo bym wymyśliła.
|
|
|
“ Nie zostawię jej [...]. Nie ma takiej możliwości. Nie dzisiaj, nie teraz, i w ogóle nigdy. ”
|
|
|
Mam déjà vu...
Błagam, losie, nie funduj mi powtórki z rozrywki...
|
|
|
Jestem taka rozsypana, że to aż nieprzyzwoite .
To prawdziwa bezczelność z mojej strony chodzić w kawałkach po ziemi i ciągle odwracać się dupą do świata. Życie staje się rozpaczą,jeżeli nie wypełnimy pustki w sobie, nie nasączymy jej zdrową miłością./ Barbara Rosiek, "Pamiętnik Narkomanki"
|
|
|
Pewnego razu widziałam, jak piorun strzelił w drzewo. Widzi pan, ja też kiedyś byłam takim drzewem. Nadchodzi taki moment, w którym płoniemy, spalamy się. To bardzo intensywne i cudowne uczucie. Gdy się skończy, zostaje już tylko popiół.
|
|
|
Był to lęk nieistnienia, strach niebytu, niepokój nieżycia, obawa nierzeczywistości, krzyk biologiczny wszystkich komórek moich wobec wewnętrznego rozdarcia, rozproszenia i rozproszkowania. Lęk nieprzyzwoitej drobnostkowości i małostkowości, popłoch dekoncentracji, panika na tle ułamka
|
|
|
Czasem bywa, że jeszcze przed śniadaniem wierzę w sześć absolutnie niemożliwych rzeczy
|
|
|
Jutro nauczę się znikać. Wyprzezroczystnieję
Zniknę.
|
|
|
To piękna rzecz przepierdolić kawał życia. Tę jedną, jedyną rzecz, którą się dostało. Na to trzeba mieć gest. Nie można być ściubolem, co to liczy każdą godzinę, że to trzeba tak, a to trzeba tak. Życie to w końcu strata jest.
|
|
|
Ja... ja naprawdę w tej chwili nie bardzo wiem, kim jestem, proszę pana. Mogłabym powiedzieć, kim byłam dziś rano, ale od tego czasu musiałam się już zmienić wiele razy.
|
|
nieteraz dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
|
|