|
nieteraz.moblo.pl
Masz chłopaka? Nie mam nawet kurwa kota... weź bo pierdolne.
|
|
|
- Masz chłopaka?
- Nie mam nawet, kurwa, kota... - weź bo pierdolne.
|
|
|
Jaram sie buchem Twojego serca
|
|
|
Nie interesują mnie pozorne relacje, pozór kontaktów i samozachwyt, że jesteśmy en vogue, trendy, w głównym nurcie. Nie jesteśmy. Jesteśmy w dupie. Jeśli pani nie usiądzie i nie będzie mogła porozmawiać ze swoimi bliskimi normalnie, to jest pani w dupie, za przeproszeniem. I siedem tysięcy znajomych na Facebooku nic tu nie pomoże.
|
|
|
nie lubię, kiedy osoba na której mi zależy, nie uśmiecha się. Nie lubię, kiedy widzę, że jest przybita i nie wiem co zrobić, żeby jej poprawić humor.
|
|
|
Boimy się kochać. Boimy sie momentu, gdy zacznie nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł nas zniszczyć.
|
|
|
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
|
jej równowaga psychiczna została wystawiona na jeszcze jedną próbę.
”
— jedna pomnożona przez dwieście
|
|
|
W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na pocałunkach. Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. Każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. Szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
|
|
|
Chciałbym siedzieć z Tobą na krawężniku, pod wieczór, gdy nagrzany asfalt pachnie w ten charakterystyczny sposób, a plamy od benzyny na ulicy krzyczą kolorami tęczy.
|
|
|
jesień to pora roku, w której najbardziej potrzebuję Twoich ramion, które mocno mnie do siebie przytulą w zimny dzień, w której potrzebuję Ciebie. w innym przypadku się rozpadnę.
|
|
|
jeżeli nie chcesz, abym umarła z niedotlenienia, to bądź .
|
|
|
Jesteś też pierwszym, najpierwszym i zupełnie jedynym chłopcem, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach, i słodko w ustach, i zupełnie nieprzytomnie w głowie
|
|
|
|