A dzisiejszy sen był piękny..dopóki nie otworzyłam oczu..był on i byłam ja..byliśmy MY..razem, jak dawniej...czułam jego dłoń na mej twarzy, jego usta na moich ..właśnie wtedy zapytałam `dlaczego?` , dlaczego nas nie było .. a on odpowiedział ` na zawsze razem `, ale mimo to najbardziej ucieszyła mnie odpowiedź na pytanie ` co z Twoją nową ? `, powiedziałeś: ` tylko ty się liczysz , ona była z tęsknoty za tobą`. Obudziłam się, rozpłakałam i zapragnęłam go ! Chciałam poczuć go jeszcze, lecz nie mogłam zasnąć bo głowa pełni myśli o jebanym śnie..oczy pełne łez, wyjęłam kartkę i napisałam : ` ja nie mogę już żyć bez Ciebie Kochanie, nadal cierpię i płaczę wciąż, proszę Boga by móc Cię przytulić, zrozum Kochanie ja wciąż jestem blisko...` JEBANY SEN !!
|