|
niesluchamcie.moblo.pl
Czasami nocą robiła się malutka i wystraszona przekonana że cokolwiek ma w życiu dobrego zaraz to straci i nie będzie mogła nic na to poradzić.
|
|
|
Czasami nocą robiła się malutka i wystraszona,
przekonana,
że cokolwiek ma w życiu dobrego,
zaraz to straci i nie będzie mogła nic na to poradzić.
|
|
|
potrzebują Cię
błagam Cię bądź.
tylko tyle, AŻ tyle...
|
|
|
chciałabym Ci złożycz życzenia osobiście, przytulić i już nie puścić...
no ale takie życie
|
|
|
Zdarzały się chwile, że on był okropny, każda minuta bez niej rozrywała mu aorty,
potrzebował jak tlenu jej, jak wody do picia.
Życie bez niej? Nie chciał takiego życia.
|
|
|
Są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujesz wspólny język.
A potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy,
jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.
|
|
|
Stoimy przed pęknięciem, za którym przestaje bić serce.
Teraz mi wystaw paragon spojrzeń i gestów,
Słów, które niesiesz ponad horyzont kontekstów.
Usta nie grają słów, martwe z emocji głodu.
Jeśli tyle masz w skrócie, to bądźmy sprawiedliwi,
Bo miłość zawsze była tutaj między innymi.
|
|
|
To nie takie proste, wytłumaczyć w paru zdaniach, co czuję.
|
|
|
jeśli to sen nie budź mnie, daj się cieszyć.
wciąż łapię tlen, dusić się nie chcę więcej.
|
|
|
rozpalasz w sobie nadzieję na wymarzoną przyszłość.
pod wpływem braku tlenu i tak ginie wszystko.
|
|
|
Gdy przychodzi ta cholerna chęć wykrzyczenia całemu światu prawdy, którą ukrywam w środku, zjawia się myśl, że przecież i tak nikogo to nie obchodzi, nie warto. /
|
|
|
"Wspominam ten moment,nasze spotkanie pierwsze
juz wtedy obiecałem sobie że tego nie spieprze
i może to bardzo głupie albo chociaz troche smieszne
ale dalej chyba łudze się że coś z tego będzie
|
|
|
"Tak naprawdę oboje nie potrafimy z siebie zrezygnować. Niby poszliśmy do przodu, niby wybraliśmy inne ramiona i drogi w zupełnie różnych kierunkach, a mimo to co jakiś czas obracamy się przez ramię do tego co było. Wtedy widzę nas i na chwilę muszę się zatrzymać, a przecież inni idą do przodu. Wtedy stoisz ja i Ty i niby jest dobrze, ale oboje robiąc kilka kroków znowu robimy przerwę na obrót. Coś nie pozwala nam zrezygnować."
-J.
|
|
|
|