|
nierozkminionaa.moblo.pl
Największą stratą jesteś Ty Jedynie co pozostało to ciągle spływające łzy Nie będę ukrywała tego co czuje Zostałam tak zraniona że raczej miłości już nie poczuje To
|
|
|
Największą stratą jesteś Ty
Jedynie co pozostało to ciągle spływające łzy
Nie będę ukrywała tego co czuje
Zostałam tak zraniona że raczej miłości już nie poczuje
To już tyle dni bez Ciebie że aż nie wierze
Im dłużej tym coraz gorzej mówie szczerze
Ciekawe czy już o mnie zapomniałeś
Czy byłam ci tak obojętny że już przestałeś
Ale znam to uczucie gdy komuś na kimś nie zalezy
Najgorzej jest byc nikim dla kogos kto jest dla ciebie wszystkim
Walka z bezsenością i cierpieniem mnie przerasta
Bez Ciebie jak bez Tlenu nie mogę oddechu złapać
Wciąż pamiętam jak się uśmiechałeś
Jak mówiłeś Kocham ?? Na ten temat się nie wypowiadam
Przepraszam...
|
|
|
Zachowujesz się jak 5latek i nawet nie wiesz jak cholernie mnie tym urzekasz .
|
|
|
Ukrywam smutek uśmiecham sie niech wszyscy mysla ze jest okej..
|
|
|
Banan na ryj i żyj .!! ;DD
|
|
|
Miłość bez cierpienia nie jest miłością .
|
|
|
Czas przemija nawet wtedy,kiedy wydaję się to niemożliwe. Nawet wtedy,kiedy rytmiczne drganie skazówki sekundowe zegara wywołuję pulsujący ból.Czas przemija nierówno-raz rwie się przed siebie,to znów niemiłosiernie się dłuży-ale mimo to przemija . Nawet mnie to dotyczy ...
|
|
|
'Są łzy,które jak ogień palą . Są serca,które nikomu się nie żalą . Są skargi na ,których nie ma sędziego . Jeżeli ktoś płacze nie pytaj dlaczego .
|
|
|
On-Kretyn ćpający 'dla sportu',bawiący się w przyjaźń,Ździebka spaczony Ona-Fałszywa przyjaciółka .Nie ma co idealnie dobrani !
Pozdro -.-
Nie zaczepiać,bo wpierdól .!
|
|
|
Na twarzy uśmiech, a w duszy taki rozpierdol, że nawet nie masz pojęcia.
któregoś dnia rzucę to wszystko i wyjdę rano, niby po dżemor.
Jedyne co mnie powstrzymuje od rozpierdolenia rano budzika, to fakt, iż jest to mój telefon.
|
|
|
miałam ochotę na papierosa. kompletny idiotyzm, ponieważ nie palę.
tak, tak, takie jest życie.
pewnego zimowego ranka jesteście gotowi maszerować kilometry w chłodzie po paczkę papierosów, albo na przykład kochacie mężczyznę,
dorabiacie się dwójki dzieci, po czy, pewnego zimowego poranka,
dowiadujecie się, że On odchodzi, bo kocha inną. dodając przy tym,
że jest Mu przykro, że się pomylił, popełnił błąd.
Zupełnie jak z telefonem: przepraszam to pomyłka.
ależ nic nie szkodzi..
|
|
|
Bo ja już nie czekam. Nie czekam na Niego. Przestałam. Straciłam nadzieję.
(...) ale może jednak, gdzieś tam głeboko tli się jej malutki płomyczek?
Nie wiem. Nie chcę wiedzieć.
|
|
|
|