|
niepowtarzalnaaa.moblo.pl
. Kiedyś byłam grzeczna i ułożona potem poznałam kolegów ♥ dzyndzelek .
|
|
|
|
. Kiedyś byłam grzeczna i ułożona , potem poznałam kolegów ♥ | dzyndzelek .
|
|
|
|
nie ma miłości, trzeba robić melanż.
|
|
|
Nothing is set in stone. Not even darkness.
|
|
|
-Jesteś jak narkotyk. -A ty jak Red Bull.
|
|
|
ogólnie to "ja pierdole", szczegółowiej to "nędzne, przekombinowane, pierdolone kurwa życie"
|
|
|
"Zrozumiałam, że tajemnicą długiego życia i szczęścia jest... owszem, czekolada oraz flirtowanie z młodymi, najlepiej hojnie obdarzonymi mężczyznami."
|
|
|
|
[1] opierał się o barierkę, kiedy się zbliżałam. wstrzymałam na chwilę oddech, po czym podeszłam do Niego, muskając Jego ramię. - jestem. - szepnęłam robiąc wydech, a tuż przed moją twarzą pojawiła się chmara białego dymku. podciągnęłam rękawiczki na dłoniach wciskając je chwilę potem na dno kieszeni od kurtki. bez słowa dopalił fajkę po czym przydeptał ją butem. zlustrował mnie spojrzeniem. - nie przespałem całej nocy wczoraj, ogarniasz? ja, największy śpioch, jakie znasz. nie przespałem myśląc o Tobie, o tym, co się dzieje między nami. chciałbym mieć nad tym kontrolę... - wypalił już na wstępie od razu odwracając wzrok. uśmiechnęłam się pod nosem. - Ty i kontrola? - zagadnęłam pukając się w głowę na znak tego, jak głupie jest to stwierdzenie. wiedziałam, że widzi co robię kątem oka. - mimo wszystko. nie chciałabyś, żebym ją teraz stracił. kontrolę. - odpowiedział oschle mrożąc w jednej chwili moje serce.
|
|
|
|
[2] - daj mi się o tym przekonać. - odparłam, a zanim zdążyłam się zorientować był już na tyle blisko, że prawie stykaliśmy się wargami. - to granica. - syknął, a ciepłe powietrze z Jego ust wydostało się na moją brodę. - mam Ją przekroczyć? - po czym nie czekając na odpowiedź, przyłożył zmarznięte palce do mojego policzka przyciągając mnie do siebie. Jego pocałunek na dobre ocieplił chłód tamtej grudniowej nocy.
|
|
|
"Facet aby rozkochać kobietę musi prawić jej komplementy, rozmawiać, zabierać do kina czy na spacery.
Kobieta by rozkochać faceta musi pokazać cycki i przynieść browar." ---> "browara nie browar. "przyniesc browar" jest niemozliwe, gdyz browar wazy zwykle powyzej 10 ton, jako ze
jest to budynek. ot taka piwna gramatyka." :D
|
|
|
z kolegami "ruchałbym", sam "kochałbym"
|
|
|
przyjaciel nigdy nie zapyta 'po co?'. po prostu pójdzie, przyniesie, otworzy i naleje./?
|
|
|
patrzeć w gwiazdy, wypowiadać dziesiątki wersji tego jednego, najważniejszego życzenia i w dupie mieć, czy spadają, czy nie. ma się spełnić!
|
|
|
|