 |
niepoprawna_optymistka_xp.moblo.pl
ej jeden uśmiech nic nie znaczy . ale jego jest bezcenny !
|
|
 |
|
- ej , jeden uśmiech nic nie znaczy . - ale jego jest bezcenny !
|
|
|
|
Kolorowo i na tak ! ! ! ; D Z otwartością patrz na świat !
|
|
|
|
-Jak można kochać kogoś, kogo nie całowało się na dobranoc, kogoś kto nie czekał, i na kogo się nie czekało? -Można.
|
|
|
|
Bum. Rozum wrócił. Miłość się ulotniła.
|
|
|
|
Tak . Chcę być singielką . Nie, nie dlatego , że nikt nie interesuje się moją osobą. Wręcz przeciwnie. Po prostu nie wiem , czy ma sens związek z kimś, kto kocha mnie , a ja darzę tym uczuciem innego. Raczej nie. Nie chcę oszukiwać, okłamywać , ranić. Wyrosłam z tego.
|
|
|
|
Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko...
|
|
|
|
Myślałaś, że jeśli z Tobą pisze , słodko się do Ciebie uśmiecham to czeka Cię wspaniała przyszłość przy Jego boku ? Wiesz co ? żałosna jesteś ! - powiedziała do lustra i odwróciła się ze łzami w oczach . przytulając pluszowego misia
|
|
|
|
' - Między wami coś jest? - Powietrze chyba... ' ;P
|
|
|
|
co byś zrobiła jakbyś dowiedziała się, że masz raka i zostało ci pół roku ? - szalałabym na całego, wyznała mu miłość, skoczyła na bungee, po prostu realizowałabym najskrytsze marzenia. ;)))
|
|
|
|
Wierze, że pewnego dnia przechodząc koło mnie, nie poznasz mnie i powiesz do kumpla: - ale dupa. A gdy on wypowie moje imię, Ty poczujesz wielki ból w sercu i żal w oczach, a na myśl przyjdą ci słowa : - jak mogłem stracić taką laskę, kretyn ze mnie. / kolorowepinezki
|
|
|
|
Po prostu chciała z nim być. Choć nie wiedziała, dlaczego. I jak go zdobyć. Czy raczej, co to właściwie znaczy z nim być Jedyne co wiedziała to to, że - mimo wszystko – był jedynym o którym myślała. Jedynym, na którym jej zależało
|
|
|
|
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe./ nawet.niewiesz.jak.bardzo
|
|
|
|
Dodaj komentarz