 |
niepokolorowanemysli.moblo.pl
Wieczorami wychodzimy na ulicę bo wieczorami nie widać szarości.
|
|
 |
Wieczorami wychodzimy na ulicę, bo wieczorami nie widać szarości.
|
|
 |
Matka natura była alkoholiczką, a ojciec czas bił swoje dzieci. Zgaduję, że każdy z nas ma swoje małe sekrety. Tak zawsze było i zawsze będzie.
|
|
 |
Scooby: Ja też mam odejść? Kudłaty: Nie. Przyjaciele nie odchodzą.
|
|
 |
Zrobił wszystko żeby ja zgorszyć, a powiodło mu się znakomicie, kurwa. Sprawił ze tęskni do niego wręcz boleśnie.
|
|
 |
Ogarnia mnie wkurwienie od początków rzęs po końcówki włosów.
|
|
 |
Dziękuję Bogu, że żyje się raz, bo więcej nie dałabym rady.
|
|
 |
Mężczyzna ideał... takie coś jednej kobiecie się kiedyś przyśniło i obudziwszy się wybuchnęła gorzkim i żałosnym szlochem. Opowiedziała sen przyjaciółkom. Też się popłakały.
|
|
 |
Nie pozwólcie, aby ktokolwiek wmówił wam, że trzeba być zadowolonym z tego, co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu, abyście nie miały tego mieć.
|
|
 |
Zbyt wiele konsekwencji, wszystko może się wydać. Jeśli nadal będziesz udawać i wierzyć polegniesz wraz ze swą wiarą. Jeśli naprawdę chcesz grać razem możemy to zrobić, tylko nie zatrać się w tej grze.
|
|
 |
Ten korytarz przesiąknięty jest Tobą, idąc po schodach, mam wrażenie, że zaraz zobaczę Cię na górze, patrząc na zegarek, odliczam minuty do przerwy, żeby za chwilę Cię zobaczyć. Są też miejsca, które znam na pamięć, bo byliśmy tam razem, już tam nie chodzę, bo boję się, że Cię nie zobaczę.
|
|
 |
Przesiąkam tym do szpiku kostnego, wlewam szczęście w kości i stawy, wstrzykuję sobie tą heroinę w żyłę, bez strachu o jutro.
|
|
 |
Twoje dłonie suną się po moich plecach, uwielbiam to.
|
|
|
|