|
Budziła się w środku nocy, by sprawdzić czy jest. A On nigdy jej nie zawiódł - za każdym razem, gdy tylko otworzyła lekko oczy, chwytał ją mocnej za rękę ..
|
|
|
On albo żaden. Będę jego, albo niczyja. To już postanowione.
|
|
|
wyciągnęła dłoń po spodnie niedbale rzucone nieopodal. wyjęła z nich papierosy - 'Viceroy' głosił napis na niebiesko-białej paczce. odpaliła, zaciągając się i czując jak dym przyjemnie wypełnia jej płuca, przy okazji położyła głowę na podciągniętych pod brodę kolanach. 'palenie poważnie szkodzi Tobie i osobom w Twoim otoczeniu' - przeczytała głośno i się zaśmiała. - właśnie, dlatego nie palę publicznie.
|
|
|
tak , mam satysfakcję . mam satysfakcję , bo przynajmniej ja się starałam i zrobiłam wszystko co mogłam , żeby było okej .
|
|
|
Przedwcześnie pozbawiona złudzeń, rzygam na sztuczność uczuć .
|
|
|
Jestem wredna, arogancka, niemiła? Być może. Ale to dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział, że w życiu nie można być gorszym od innych. Trzeba się dostosować .
|
|
|
Przyjaciel to ktoś, kto płacze razem z tobą i idzie tą sama drogą .
|
|
|
Piję za Ciebie, za Twoją przyszłość, mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło ..
|
|
|
Nasze spojrzenia się spotykają, a ja powstrzymując oddech, spuszczam wzrok. Moje serce na kilka sekund staje, a tętno cichnie .
|
|
|
Gdybym naprawdę powiedziała to wszystko, co chcę powiedzieć, dopiero wtedy wszyscy by mnie znienawidzili ..
|
|
|
Nie przejmuj się swoim byłym . Przecież fajnie jest oddawać stare zabawki potrzebującym .
|
|
|
zwykle przeklinam gdy zaczynam o was mówić, taką mam naturę pierdole fałszywych ludzi .
|
|
|
|