 |
nieograniczone_mozliwosci.moblo.pl
nie oczekuj ode mnie zbyt wiele. nie licz na to że kiedykolwiek powiem Ci 'kocham' z takim samym przekonaniem jak mówiłam to do Niego. nawet nie marz o tym że się zaan
|
|
 |
|
nie oczekuj ode mnie zbyt wiele. nie licz na to, że kiedykolwiek powiem Ci 'kocham' z takim samym przekonaniem jak mówiłam to do Niego. nawet nie marz o tym, że się zaangażuję - zrobiłam to tylko raz w życiu, i nie wyszło mi to na dobre. nie próbuj mnie ograniczać - tylko On miał prawo pytać gdzie jestem , z kim i co robię, a także zabraniać mi czegokolwiek, choć też z umiarem. nie licz na to, że pójdę z Tobą na romantyczną kolację - nie kręcą mnie takie akcje, i byłabym gotowa poświęcić się tak tylko dla Niego. nie próbuj mnie zrozumieć - tylko On to potrafił. z resztą najlepiej nie próbuj niczego, na nic nie licz - tak będzie mi łatwiej. / veriolla
|
|
|
 |
Kiedy słyszę jakąś piosenkę, którą mi poleciłeś, wszystkie wspomnienia powracają.
|
|
|
|
|
i ta pieprzona perfidna sprzeczność uczuć. chcesz, tęsknisz, myślisz i równocześnie nie chcesz, boisz się, i żałujesz.
|
|
|
|
|
- mamoooo, wywiadówka ! - kiedy ? - wczoraj. xd
|
|
|
|
|
Czytając archiwum śmieje się przez łzy.
|
|
|
|
Chodź ze mną ! będziemy krasć słońcu promienie ;*/ minimiki08
|
|
|
|
Chciałabym, żebyś wspominając wspólnie spędzone chwile ze mną uśmiechnął się i pomyślał "to były dobre czasy."/ wyimaginowanaaa95
|
|
|
|
Lubię słuchać kłamstw, kiedy znam prawdę.
|
|
|
|
|
Czasami trzeba oszukać samego siebie żeby mniej bolało.
|
|
|
|
A gdy się kłóciliśmy, dzwoniłeś a ja odbierałam mówiąc " nie znam". Prawie dopięłam swego. Prawie, bo tylko czasami o Tobie myślę. / nieograniczone_mozliwości
|
|
|
|
|
Są ludzie za których oddałabym życie. Chodź może zawiodłam się na nich i oni na mnie i tak są dla mnie wszystkim, niczym bezcenny skarb. [jestembeznicku]
|
|
|
|
mój brzuch przypomina wieloryba w słoiku. czuje się opuchnęta. każda część mojego ciała jest opuchnięta. ciekawe czy to przez makiełki, czy przez słoiki pełne ciastek, albo przez nienawiść do świąt... ale za chwil kilka nie wmieszczę się w ulubiione dżinsiory.
pasterka spędzona w samochodzie ii zimny, mokry deszcz uderzający w nawoskowane szyby. kręcące się wiatraki, tak mocno że aż czułam wiatr. gópie kolędy wylatujące z głośników. wielki meduziak. mięciutki. ii ciepły. ii taki mój (: jedyny plus świąt = przytulanie świąteczne. ii żarcie w miskach. w garnkach. w lodówce.
szybko to wszystko mija. nawet śnieg topnieje jednej nocy. ii kałuże wysychają za dnia.
aaaa ja. jak zawsze zagubiona. ii myśląca oo wszystkim, ale tak naprawdę oo niczym. boo należe do osób, które nie czują. albo nie wiedzą co czują.
ii kochałam się z muzyką. pan Grechuta jest miłością mojego życia. iii pan Tim Buckley również ! ii pan Chris Martin też! koocham muzyke kocham. mogę uprawiać z nią seks codziennie
|
|
|
|
Dodaj komentarz