 |
nieobliczana_egoistka.moblo.pl
pewnego dnia nie wytrzymam psychicznie sama ze sobą i coś sobie zrobię!
|
|
 |
pewnego dnia nie wytrzymam psychicznie sama ze sobą i coś sobie zrobię!
|
|
 |
pierdole takie czwartkowe wieczory. juwenalia są. studencka impreza w ulubionym klubie też, a ja w łóżku leżę ze słuchawkami na uszach i słucham ukochanych kawałków, które teraz właśnie na imprezie lecą! :/
|
|
 |
w dupie mam takie imprezy. umawiasz się z kumplami, robią ci mega ochotę na imprezę, a chwilę przed wyjściem piszą, że jednak w domach zostają. normalnie postawić ich w szeregu na jakimś polu i rozstrzelać.
|
|
 |
|
życie jest jak kartka papieru. raz zegniesz i już nigdy nie będzie tak samo.
|
|
 |
Imprezowa nooooc? Owszem. W końcu trzeba zacząć juwenalia w klubie! Już sam fakt bawienia się z jakimiś 'leszczami' nas nie rajcuje, tylko ta muza puszczona na full i nocny spacer przez centrum miasta ze szpilami w rękach. Ach ... jak ja za tym zajebiście tęskniłam! < 3
|
|
 |
Nie ogarniam tego. jak można pannie powiedzieć, że za 3 godziny ma iść na bierzmowanie kuzynki jako jej świadek? Kur... czy tylko moja rodzinka jest tak zajebiście udana??? ugh... :p
|
|
 |
Zadzwonił, jak zwykle grubo po północy, tłumacząc się, że pakiet mu się skończył i że zabrał telefon bratu, który zasnął właśnie. Tęskniłam za tymi jego tekstami i wgl. [;*]
|
|
 |
|
Kiedy mówisz mi : "znajdź sobie kogoś innego i zapomnij o nim" , to tak, jakbyś proponował, żebym wzięła Rutinoscorbin na zapalenie płuc. To on jest moim antybiotykiem...
|
|
|
|