|
nielegalnamyszaaa.moblo.pl
piję wino palę skręty z kolegami wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami ..
|
|
|
piję wino, palę skręty z kolegami,wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami ..
|
|
|
-Cześć dziwolągi; ) -Patrzcie, jestem kobitką! :D -Który tak dybie na moją cnotę?; > / haha. król Julian rzecze. ;pp
|
|
|
udajesz ważniaka, ze niby ty kurde jesteś taki najlepszy i nigdy cię nie obchodziłam.. a myślisz, że ja nie pamiętam tamtych wakacji?! pamiętam i to doskonale.. wiedziałam, że jakoś zaczepić cię muszę.. i chyba mi się udało nawet wrócić choć cząstkę ciebie-tamtego ciebie..
|
|
|
haha. obstawą nazywasz 30-osobą grupę?! nie mała.. ty wgl nie wiesz co to obstawa.. spotkałam cię tutaj całkiem przypadkiem.. bo przyszłam na melanż żeby się za bawić a nie trzepać ci mordę.. bo mam lepsze miejsca żeby ci ją oklepać.. pff..
|
|
|
miałam dość tych ciągłych rozstań i powrotów.. wytrzymywałam, bo wiedziałam, że kochasz.. ale ostatnie słowa za bardzo za bolały.. sam ustaliłeś, że to już raczej nie ma sensu.. no to po chuj?! żeby sobie teraz w żyły nabijać?! taa.. spojrzałam ci w oczy.. ale nie ujrzałam tamtych oczu, tych które tak zajebiście kochałam.. tylko tęskniące, zaćpane tęczówki. ; l
|
|
|
i chcę ci pokazać jak świetnie sobie radzę bez ciebie i jak jesteś mi cholernie do niczego nie potrzebny.. szkoda tylko, że zazwyczaj nie wychodzi..
|
|
|
nie czajje jednego.. cały dzień zapierdalam jak szalona. wieczór szalony.. i nawet nie pamiętam o tobie.. a weź jeden dzień spędź sama i do tego na wieczór nie zapierdalaj gdzieś ze znajomymi tylko przed kompem to można kurwa odlecieć.. nie daje sobie rady..
|
|
|
uwielbiam to, gdy bujam się z jakiś nieznajomym na sali, a ty zerkasz co chwila swoim zdenerwowanym wzrokiem i za chwilę wbijasz robiąc "odbijanego"..
|
|
|
|
Olej ch*ja, niech się buja.
|
|
|
uwielbiam te wasze spontany.. kiedy wiecie dokładnie w którym momencie czego mi trzeba..
|
|
|
|
Samotnymi nocami tęsknota robiła z nią, co chciała..
|
|
|
|
A gdy zgubiłam telefon pierwszą myślą, która przyszła mi do głowy nie było to, że rodzice będą źli, czy że nie będę miała, jak dzwonić. Ja pomyślałam o tym, że już nigdy nie będę mogła przeczytać Twoich słodkich esemesów, których nigdy nie potrafiłam usunąć, choć były tak bardzo nieaktualne.
|
|
|
|