chodziłam znudzona po mieście,bez jakiegokolwiek powodu,a może tym powodem był poprostu on,chęć znalezienia go była większa niż czas spania,było już jakoś po północy. nagle ktoś przytulił mnie.to był on. czule wyszeptał że mnie kocha,przytuliłam się mocno do niego mówiąc jak bardzo jest dla mnie ważny.
|