 |
nieidealniee.moblo.pl
i nic nie jest w stanie pobić tej rozpierdalającej serce radości kiedy znów jest na wyciągnięcie ręki. ta euforia gdy znów trzyma Cię w ramionach tak beztrosko.
|
|
 |
i nic nie jest w stanie pobić tej rozpierdalającej serce radości,
kiedy znów jest na wyciągnięcie ręki. ta euforia,
gdy znów trzyma Cię w ramionach, tak beztrosko.
|
|
 |
Bo na tym właśnie polega MIŁOŚĆ - na kłóceniu się i godzeniu,
na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie,
na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie.
Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy,
że dojrzaliśmy do kochania drugiej osoby i bycia kochanym.
|
|
 |
kawa musi być mocna,
lato gorące,
prysznic zimny,
'kocham cię' szczere,
a Ty, obok mnie.
|
|
 |
potrzebuję cię , tak jak ludzie potrzebują tlenu,
tak jak rośliny potrzebują słońca, tak jak dzieci miłości,
potrzebuję Cię. rozumiesz?
|
|
 |
I niech stanie w miejscu czas
nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty.
Niech się kręci cały świat
zawsze niech już będzie tak jak dziś.
;*
|
|
 |
I was born
I was born to be with you
In this space and time..
;*
|
|
 |
i to uczucie gdy w sercu masz tylko tą jedną jedyną osobę
dla której jesteś w stanie obrócić świat do góry nogami.
|
|
 |
Nagle przeskakuje iskra, dotyk, namiętność, pocałunki, chwila, moment,
mokre twarze, mokre włosy, mokre usta, splątane istnienia,
poplątane myśli i jeszcze bardziej poplątane uczucia.
Wszystko żyje, biegnie, goni dalej, a oni są tu i teraz.
Zatracić siebie, nic przy tym nie uronić, tylko zupełnie i ostatecznie zatracić się w tej chwili.
Tu i teraz...
|
|
 |
Gdybym mogła schowałabym twoje oczy w mojej kieszeni,
żebyś nie mógł oglądać tych, które są dla nas zagrożeniem.
|
|
 |
' i nie obchodzi Cię to wcale, nie wychodzi nam to wcale.. '
|
|
 |
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
a drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze.
|
|
 |
`Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic
złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze
czymś się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię
kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że
tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie
pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy
okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie
ubieram mini, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak
dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz
też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego
co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić
by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?...
|
|
|
|