|
nieidealna_.moblo.pl
Beztrosko cieszysz się życiem a chwilę później stoisz na deszczu i patrzysz jak ten Twój świat się wali. ...
|
|
|
" Beztrosko cieszysz się życiem, a chwilę później stoisz na deszczu i patrzysz jak ten Twój świat się wali. ..."
|
|
|
Czasem po prostu chciałbym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mały chłopiec, bezbronny , bezpieczny w Twych objęciach. Chciałbym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulony w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebny, wiedzieć, że jedyny. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz..
|
|
|
" Paląc kolejnego z kolei papierosa, myślę o tym 'co by było gdyby'. myślenie w takich kategoriach, jest śmiertelne. żal, spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija Cię z większą prędkością, niż dym nikotynowy buszujący w Twoich płucach ..." : ( !!!
|
|
|
i zrobię tak , że kiedyś przejdziesz obok mnie i pomyślisz sobie `kurwa co ja straciłem` ./bujaj_sie
|
|
|
Istnieją dwa światy : wymarzony i rzeczywisty./wojnaotruskawki
|
|
|
|
bierze mnie nerwica jak widzę,że jesteś dostępny na gadu a ja nie mogę do Ciebie napisać bo już nie jesteśmy razem.
|
|
|
|
- Myślisz, że siedzenie w zimę na betonie i płakanie jest normalne ? - dla człowieka zakochanego tak.
|
|
|
|
a ten doklejany uśmiech na twarzy... towarzyszy mi już tak długo, że sama zaczynam wierzyć , że jest prawdziwy.
|
|
|
|
Weszłam do domu i od razu pobiegłam do swojego pokoju, rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać w poduszkę. Nagle usłyszałam, że ktoś nawet nie pukając wchodzi do środka. Już miałam zacząć wrzeszczeć, gdy podszedł do mnie mój czteroletni brat i przytulając się do mnie powiedział, że wszystko będzie dobrze. Był chyba jedyną osobą, dzięki której na mojej twarzy w takiej chwili mógł pojawić się uśmiech.
|
|
|
|
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat
|
|
|
Nieważne , czy to wódka , piwo czy wino . Ważne , żeby miało dużo procentów i żeby można było się nim upić , siedzieć i nie myśleć . Odpłynąć na jakiś czas do innego świata , widzianego oczami alkoholu . Uciec od problemów , smutków i kompleksów . Uciec od rzeczywistości , od życia …
|
|
|
|
Spotkali się jak zwykle w tym samym miejscu o tej samej porze na starym opuszczonym dworcu ...Oparł się o murek i przyciągną ją do siebie . -Coś nie tak ? -zapytała . . Spojrzał na nią,zobaczyła w jego oczach smutek . Nie odzywał się . -Paweł do cholery ! Powiedz coś . Coś znowu zrobiłam,tak ? Łzy spłynęły jej po policzkach ...-Nie . -Co nie ? tylko tyle? Paweł proszę Cię o co Ci chodzi . ?! -Kurwa ! Nie mogę bez Ciebie żyć ! Nie potrafię,rozumiesz ?! Ale to będzie musiało się zmienić. ! To koniec ! Nie będzie już nas . ! Ty znajdziesz sobie innego i będziecie sobie żyli długo i szczęśliwie . -Co Ty pierdolisz ? Nie mów tak nie pozwalam ci słyszysz ? -Odejdź . -Słucham ? -Odejdź kurwa słyszysz? idź już sobie ! Wydarła się z jego ramion zaczęła biec ile sił w nogach łzy kompletnie zamazały jej oczy . Zobaczyła tylko zbliżające się światło reflektorów na szosie ..
|
|
|
|