|
niegrzecznyaniolek.moblo.pl
bo istnieją ludzie którzy zawsze mówią 'nie uda Ci się' wtedy wstań odwróć się i powiedz 'no to patrz!'
|
|
|
` bo istnieją ludzie, którzy zawsze mówią 'nie uda Ci się', wtedy wstań, odwróć się i powiedz 'no to patrz!'
|
|
|
` w najmniej spodziewanym momencie jedna rzecz potrafi przypomnieć o tym wszystkim, o czym próbowaliśmy zapomnieć przez długi okres czasu. i znów wszystko kojarzy się tylko z nim. zamykając oczy widzimy znów te oczy, uśmiech, gesty charakterystyczne dla niego. kiedyś tak irytujące spojrzenia i uśmiechy, dziś oddałabym wszystko, żebyś tylko popatrzy na mnie tak jak wtedy. nie chce mieć tej pieprzonej nadzieji! nie chce widzieć jego osoby, bo każda część ciała krzyczy, ze nadal mnie kocha. nie chce widzieć jego oczu, bo w nich widzę ta nasza, małą miłość. chce nie czuć nic .
|
|
|
` bo tylko z nią mogę wejść na nudną imprezę i ją rozkręcić, przyciągając przy tym uwagę wszystkich chłopaków. bo tylko z nią mogę na środku ulicy zacząć śpiewać i tańczyć. bo tylko z nią moja głupawka potrafi utrzymać się kilka dni. bo tylko ona może wygonić mojego focha w ciągu kilku sekund. bo tylko ona potrafi wyprowadzić mnie z dołka. bo tylko ona jest w stanie zaakceptować moje wady i śmiać się z nich. bo to ona jest ważniejsza od jakiegokolwiek chłopaka. bo to ją kocham. bo to ona jest moją najlepszą przyjaciółką..
|
|
|
` przyjaciel to osoba, która potrafi prosto w oczy wyznać Ci, że jesteś beznadziejny, i to również ta osoba, która pomimo twojej beznadziejności zawsze przy tobie będzie i nigdy Cię nie zostawi .
|
|
|
` chciałabym umrzeć choć na chwilę żeby zobaczyć komu tak naprawdę na mnie zależy.
|
|
|
` ona jest trudna, ale jeśli będziesz się starał, będziesz jej wart.
|
|
|
` trzeba mieć talent, żeby umieć tak wszystko idealnie spierdolić.
|
|
|
`znasz ten stan, kiedy mimo, że masz włączone dźwięki ciągle sprawdzasz na leżącym obok telefonie, czy przypadkiem nie napisał?
|
|
|
` tak. przyznaje sie, nie ma godziny, w której bym o tobie nie pomyślała. nie ma dnia, w ktorym nie spojrzałabym na twoje zdjecie. a to wszystko przez to, że jesteś tak blisko, a jednak tak cholernie daleko, ale rozumiem to doskonale.
|
|
|
` niby wiesz o mnie wszystko, a tak naprawdę nie wiesz nic. mogę zaskoczyć cię każdym moim słowem, gestem. mogę spowodować, że zapłaczesz. mogę spowodować że mnie znienawidzisz. mogę, ale nie chcę.
|
|
|
` rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
|
` wiesz? ona cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. a ona, ona myślała, że to wszystko przez nią.
|
|
|
|