|
niechcetesknic.moblo.pl
Z drugiej strony żeby być takim debilem trzeba posiadać jakieś umiejętności.
|
|
|
Z drugiej strony żeby być takim debilem trzeba posiadać jakieś umiejętności.
|
|
|
` Tego co zostało w mojej klatce piersiowej, po tym wszystkim co mi zrobiłeś, to już nawet sercem nazwać nie można.
|
|
|
-zostańmy przyjaciółmi. -przyjaciół mam tylko dwóch.i uwierz daleko Ci do nich.
|
|
|
nie mów, że nie pasujemy do siebie. z tego co widzę, nie pasujemy lepiej do nikogo innego.
|
|
|
Siema kolego nie pozbędziesz sie wspomnień,zakręciłam Twoim światem lepiej niż ktokolwiek.
|
|
|
to był jej najpiękniejszy sen od kilku długich dni. siedziała tam gdzie jeszcze parę miesięcy temu trzymał ją za rękę. całował po szyi i tulił do siebie. płakała. obok niej nikt nie siedział. łzy wartko płynęły z jej oczu plamiąc ciemną koszulkę. tęskniła za jego czułymi gestami i barytonem, który za każdym razem przeszywał jej ciało pobudzając serce o kilkaset bić. nie wiedziała jak ma żyć. gubiła się w tym wszystkim bez niego. zagryzła spazmatycznie wargę kiedy ujrzała że ktoś z naprzeciwka bacznie ją obserwuję. przetarła nerwowo oczy i zobaczyła jego. ruszył w jej stronę. - co tu robisz? - spytał nie okazując żadnych uczuć. - czekam na kogoś.. - powiedziała cicho spuszczając głowę. słyszała jak odchodzi. jak idzie w tą stronę skąd przyszedł. jak stawia kroki na mokrej ziemi. zaraz jednak obrócił się podbiegł do niej. - już jestem.. - wyszeptał obejmując ją i całując w usta.
|
|
|
będę przy tobie' - to najlepsza obietnica , jaką może złożyć przyjaciel
|
|
|
kocham cię " . Te słowa Cię uszczęśliwiają ? Dodaj tylko " nie " i zobacz jak cię zranią " nie kocham cię
|
|
|
Chciałbym się upić i usnąć za barem.Nie wiem gdzie idę, gdzieś biegnę i miałem przez chwile wrażenie, że gdzieś Cię widziałem.
|
|
|
Nigdy się do wiesz jak to jest. Budzić się w środku nocy nie wiedząc jak można naprawić to co się tak ładnie spieprzyło.
|
|
|
A gdy zaczyna się sypać, jak reagujesz? Płaczem, krzykiem, bezsilnością. Czy nie reagujesz?
|
|
|
Codziennie suszę mokrą poduszkę na grzejniku, parzę się w język gorącą herbatą, siedzę w dresie, i patrzę przez okno szukając szczęścia.
|
|
|
|