tak jak każdego wieczotu usiadła na kanapie wpatrując się w gwiazdy, nuciła coś wesołego, uśmiechała się do siebie. tego wieczoru było inaczej... mając w uszach słuchawki, słuchała najbardziej przytłaczajacych piosenek, a jej wesołe oczy nagle zaszły mgłą... no co ?! no kurwa zaczęła płakac, wiecznie szczęśliwa nie będzie..
|