- Za co mnie kochasz?
- Za nic. - Jak to? Za coś musisz kochać.
- Gdybym kochał za coś, znaczyłoby, że kłamię, a skoro kocham za nic, znaczy, że kocham za wszystko.
stanęła przed Nim i z uśmiechem na twarzy powiedziała: ' miałeś ostatnią szansę, spierdalaj '. chwilę potem obudziła się wzięła do ręki telefon i na sms'a: ' przepraszam' kolejny raz odpisała 'nic się nie stało,kochanie'.