|
A ja pluję przez lewe ramię , chodzę z razem z czarnym kotem pod drabinami , rozsypuję sól , kładę buty na stole i tłukę lusterka . A i tak mam szczęście - Ciebie .
|
|
|
Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego . Na początku ustaliły, że kryje miłość , więc zaczęła liczyć . Nadzieja schowała się w chmurach , piękno w tafli wody , strach w dziupli w drzewie , skromność pod kamieniem a szaleństwo w krzaku dzikiej róży . Miłość doliczyła do 100 i zaczęła szukać . Znalazła nadzieję ,strach , piękno, skromność ... Ale gdy szukała szaleństwa jedna z gałązek dzikiej róży uderzyła ją w twarz i wybiła jej oczy . Szaleństwo czuło się winne obiecało , że zawsze będzie jej towarzyszyć . Od tej pory miłość jest ślepa a prowadzi ją szaleństwo .
|
|
|
Chcę żeby Twoja miłość była taka , jak ,, Moda na sukces '' - bez końca .
|
|
|
A co jeśli Czerwony Kapturek kochał wilka ?
|
|
|
Chcę być jedyną , która sprawia , że jesteś szczęśliwy .
|
|
|
Wysiadł rozum , zawładnęło ciałem serce .
|
|
|
Serce , które zwątpiło w istnienie dobra .
|
|
|
Wiem , że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech .
|
|
|
To od Ciebie zależy w jaki wyraz ubierze się moja twarz .
|
|
|
Nasza miłość jest zaprzeczeniem logiczności , przyzwoitości i wszystkich matematycznych wzorów .
|
|
|
Dochodzę do wniosku , że jakby ten książę na białym koniu nie dotarł ( korki , zaspy czy coś ) albo nie oprzytomniał w porę to z wygody chyba wyjdę za Ciebie za mąż . Przynajmniej będzie śmiesznie .
|
|
|
Oczywiście miłość, jak każda choroba psychiczna, przebiega w różnym nasileniu zależnie od charakteru i wydolności wewnętrznej pacjenta. Z podgorączkowego stanu zalotów i flirtu aż do ataków szału miłosnego.
|
|
|
|