 |
niebanglasz.moblo.pl
nic nie jest wieczne stałe niezmienne inna byłam a inna będę bo naprawdę wszystko zmianom ulega z tym pogodzić się już trzeba albo szczyt albo gleba. nie ma że bol
|
|
 |
nic nie jest wieczne, stałe, niezmienne inna byłam, a inna będę, bo naprawdę wszystko zmianom ulega
z tym pogodzić się już trzeba albo szczyt albo gleba. nie ma, że boli, nie ma nic pomiędzy
|
|
 |
niesiesz ten krzyż, sam jesteś z tym... ej co za syf, nie masz już sił na fale rzucony w butelce list i nie czujesz już nic, nie wierzysz w nic :)
|
|
 |
to co naprawdę boli jest w GŁĘBI SERCA
|
|
 |
wielki strzał dla rąk pomocnych dla osób które miały czas mnie wysłuchać które potrafiły ścisnąć rękę i powiedzieć coś do ucha coś co pomogło, podniosło na duchu pomogło w podjęciu konkretnych ruchów dzięki, nigdy tego nie zapomnę, na zawsze w pamięci ważny był efekt, a nie tylko szczere chęci niejeden ględził pierdolił, że gdyby nie to, że gdyby nie tamto człowieku, ja bardzo dobrze znam to :))
|
|
 |
nie czuje nic, podnieść się z ziemi nie mam sił ktoś trzyma moja dłoń, to nie jesteś ty to śmieszne, oni się boją dotknąć mnie ja z góry patrze na was już, nie ma mnie
|
|
 |
ja czuje stan, w którym nie będziesz ty. ja nie czuje nic ja wiem, że to tylko mój stan
|
|
 |
chcę odrzucić ten lament i poczuć dreszcze na plecach.
|
|
 |
to jest zimny świat, więc bądz bryłą lodu i przestań się bać kolejnego hardkoru serca Ci nie wyrwą
|
|
 |
lecę, patrzę w dół, nie boję się w tej chwili wszystko piękne i proste jest nie, nie łap mnie, już dawno tam skoczyłam, wiesz i czuję stan, w którym nie czuję NIC..
|
|
 |
palisz przeszłość jak kolejny most
|
|
 |
te kilka słów, które możesz wpuścić pod skórę, czasem ważą tyle, że mogę tego nie unieść. to musi być lepsze niż jutro i pojutrze, chcę je tylko usłyszeć, a potem mogę umrzeć
|
|
 |
przestaliśmy się i kłócić, i godzić. za wiele razy strzępiliśmy już na siebie język
|
|
|
|