Trzy guziki w czarnej bawełnianej bluzce, kilka centymetrów w dół od ostatniego, do serca wpada ta najważniejsza żyłka. Serce podchodzi bliżej, czuję jego ciepło, czuję, jak we mnie uderza, dotyka mojej skóry,przenika przez wszystkie jej warstwy, powoli pokonuje drogę do mojego. Czuję jego szybkie uderzenia, bum bum bum bum, łza bum, serce notuje łzę bum, odsuwa się. Każe mojemu sercu się odwrócić, odejść. Po raz ostatni serce bije w moja stronę, każda jego żyłka mnie odprowadza. Koniec. Trwanie w niepołączeniu. W rozdarciu. W kurewskiej samotności.
|