|
nie_do_podrobienia.moblo.pl
Mknęłam przez ciemne korytarze twojego serca. Szukałam małej iskierki prawdy ale ty zgasiłeś ją stosem kłamstw.
|
|
|
Mknęłam przez ciemne korytarze twojego serca. Szukałam małej iskierki prawdy ale ty zgasiłeś ją stosem kłamstw.
|
|
|
Wymagałam niemożliwego, wiem. Chciałam mieć Cię na wyłączność. O pół nocy i o 7 rano. W deszczu, w słońcu, teraz, jutro i już na zawsze.
|
|
|
Marzę by wymyślono papierosy o nikotynie twoich pocałunków, dwa nałogi w jednym. Kuszące.
|
|
|
Wyśniłam sobie nasz idealny świat, bez miejsca na łzy i niedomówienia.
Tam liczyliśmy się tylko my i nasze marzenia.
|
|
|
Teraz gdy krople deszczu odbijają sie o szybę widzę ciebie z parasolką w ręku pilnującego bym czasem nie zmoknęła. To tylko chore marzenia.
W realnym świecie jestem tylko ja i letni deszcz..
|
|
|
Jej alabastrowa skóra zbladła do granic możliwości. Z zielonych oczu popłynęły hektolitry łez nakrapiane histerycznym płaczem.
|
|
|
Mogłabym nazwać cię sensem życia, nadzieją na lepsze jutro .. ale wtedy możesz pomyśleć że mi zależy i odejdziesz. Jak wszyscy inni.
|
|
|
Teraz kiedy tak cholernie cie potrzebowałam zniknąłeś. Zawsze umiałeś odchodzić w najmniej odpowiednim momencie.
|
|
|
Najbardziej lubie wieczory, gdy łzy kapiące mi po policzku wpadają do zimnego cappucino i pianka z kawy układa się z krztałt serca a radiu lecą miłosne smęty.
|
|
|
I to wcale nie jest tak, że ja nie chce się zakochać. Boję się, że znów ulokuje swoje uczucia w nieodpowiedniej osobie.. Nie nie. Wcale nie mówie o Tobie.
|
|
|
Zanurzona w książkowym romansie popijam szóstą filiżankę kawy. Kolejna paczka papierosów spogląda na mnie z ironicznym uśmiechem. Czerwony lakier już dawno zmył się z paznokci a tusz spłynął razem z litrem żałosnych łez. Cholerna miłość.
|
|
|
|