to te dni kiedy mimo dobrej woli tracisz resztki chęci do życia . Kiedy wiesz , że sumienia nie uciszysz , a tylko pogarszasz sprawę . To te dni kiedy wiesz ,że czas na poważną rozmowę ale boisz się jej konsekwencji . to te dni , kiedy smutne oczy kogoś Ci bliskiego mówią ,że to Twoja wina . I wreszcie te dni kiedy uświadamiasz sobie , że spierdoliłeś sprawę . Każda chęć naprawienia tego niszczy Cię coraz bardziej . Nie wiesz jaki krok wykonać , co powiedzieć . A łzy płyną , mimo ,że tego nie chcesz . i te dni będą częściej . I za każdym razem będą uderzać z podwójną siłą . Aż w końcu nadejdzie ten dzień , ten ostatni kiedy ciosu nie będziesz wstanie wytrzymać . Kiedy ból będzie już taki duży , że serce samo pęknie . / moje .
|