|
nextdayofsuffering.moblo.pl
nie wiem ej !!: chciałeś usłyszeć że co że nie radze se ? że tęsknie? dobra prosze tęskne za tobą i to cholernie tęsknie... czasem jak wstaję rano to jesteś jako pierws
|
|
|
nie wiem ej !!:| chciałeś usłyszeć że co że nie radze se ? że tęsknie? dobra prosze tęskne za tobą i to cholernie tęsknie... czasem jak wstaję rano to jesteś jako pierwszy w moich myślach nie to co będe miała na śniadanie czy co dzisiaj robimy z kumplami.. ale właśnie ty! a ty nawet nie wiesz czy się spotkamy :( jeśli by ci zależało to byś znalazł to 30 min ale nie ... no to ok ;) płakać już nie mam zamiaru !!
|
|
|
Minął miesiąc od jej śmierci , on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami . Patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy : dlaczego ?! Kurwa mać , dlaczego ?!Schował twarz w dłoniach , zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą . Poczuł wibracje w lewej nodze , zrezygnowany wyciągnął telefon , i spojrzał na mały ekranik : " Nie płacz głupku , przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon , w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia .
|
|
|
nie mam chłopaka, nie mam problemu , dziękuję , dobranoc ! (:
|
|
|
a kiedy życie jest do dupy, lubi się kreskówki.
|
|
|
Cierpieć na ból brzucha z powodu ciągłych wybuchów śmiechu to tylko czysta przyjemność. :D
|
|
|
dzień dobry z tej strony Michał z gazety " tere duperele"... niezapomniany wzrok nauczyciela od J.polskiego gdy piszemy wywiady i je wygłaszamy
|
|
|
On . On . On . On . On . On . On . On . On. On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On .On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On .On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On .On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On .On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On .On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On . On .On . On . On . On . ♥
|
|
|
Maaaamo wychodzę! -Gdzie? Z kim? Ile ma lat? O której będziesz? -Do samochodu, Wiesław S, lat 57, wrócę nad ranem.. -żartujesz sobie?! -TAK!... moja kochająca i wiecznie ciekawska mam... wprost uwielbiam ją
|
|
|
i wiem jedno przez te wszystkie lata razem ... nic ale to kurwa nic i nikt mi jej nie zastąpi! jeden plus mała dla cb ;)
|
|
|
no tak, ale do dziś nie wiem co takiego zrobiłam -.-
|
|
|
w pewnym momęcie zatęskniła za nią ... brakowało rozmów, smiania sie z byle gówna, iścia przez wioskę i mówienia 'ale ciacho! widziałaś jego nogi?" wypadów na bagna gdzie nie obejdzie się bez wjebana w nie ... było minęło trzeba żyć dalej
|
|
|
|