|
nessii.moblo.pl
Nie ma już nadziei na uratowanie tego co już zostało wypowiedziane i na zawsze wepchnięte do naszego umysłu nessii
|
|
|
"Nie ma już nadziei na uratowanie tego co już zostało wypowiedziane i na zawsze wepchnięte do naszego umysłu" nessii
|
|
|
"Wciąż zastanawiam się co się stało z tym światem, gdzie zniknęła radość i szczerość, gdzie się podziały te wszystkie emocje i dobroć nawet w najdrobniejszych gestach, gdzie są kiedy ich potrzebujemy i czemu nie potrafimy rozmawiać długimi godzinami wpatrując się jedynie w siebie i to nam wystarcza by poczuć, że wszytko jest okey nawet jeśli ukażemy swą twarz, wiedząc, że twój rozmówca nie zrani cię słowem, a nawet czynem.." nessii
|
|
|
"Ciągle powtarzam, że nie poddam się bez walki, ale właśnie to robię pokazując innym jakim jestem tchórzem i uparcie zaprzeczając, ale wiem doskonale że mają rację, wtedy dopadają mnie najgorsze myśli i uświadamiam sobie, że jestem niczym;drobnym ziarenkiem w tym wszechświecie" nessii
|
|
|
"Słysząc głuchą pustkę, czując doskwierające zimno wtedy kiedy po moim sercu rozpływa się żal i rozpacz mam ochotę krzyczeć z bezsilności jakimi są moje emocje, których nie potrafię ukryć, tylko rozpadam się na kawałki i pozwalam gorzkim łzom spłynąć po rozgrzanym policzku, otulając swoje drobne ciało ramionami" nessii
|
|
|
"Żyję pośród ludzi, a czuję się obco i niewidzialnie, jakbym była zaledwie cieniem, którego nie widać, a który przechadza się ze spuszczoną głową i zrezygnowaną miną." nessii
|
|
|
"Brakuje mi słów by opisać to jak się czuję, jak bardzo źle mi jest w chwili kiedy zostaję całkiem sama i jak wiele myśli kołata mi się w głowie, jednak żadnej nie jestem zdolna wypowiedzieć na głos, bo są one zbyt cenne by mówić o nich tak prozaicznie na głos, wolę więc zachować je dla siebie i udawać, że wcale życie nie sypie mi się pod nogami" nessii
|
|
|
"Delikatny szum wody obija się o brzeg, mocny powiew wiatru roztrzepuje moje włosy, a moje nogi zatapiają się w miękkim piasku. Spoglądam w dół i dostrzegam że stoję na środku plaży, całkiem boso, a moje ciało opina długa czarna sukienka. Moje ciało jest niemożliwie białe, a skóra dziwnie piecze i wtedy dostrzegam krew na swoich dłoniach. Przerażona zauważam jej więcej na swoim ciele, zaczynam biec. Dysze zdenerwowana i bardzo zmęczona, jedynie strach popędza mnie do biegu. Zmierzam w kierunku spienionych fal. Ból ogarania moje ciało, a z oczu wylewają się słone łzy. Wchodzę coraz głębiej w morze, gdy ono nagle czarnieje. Przestraszona czuje jak coś ciągnie mnie w dół. Próbuje się ratować; macham rękami, próbuje krzyknąć o pomoc, jednak żaden dżwięk nie wydobywa się z mojego gardła. Ktoś nagle łapie mnie za nogę i ciągnie w dół. Moje siły słabną, moje ciało opada ze zrezygnowania. Przestaje walczyć. Zamykam oczy. To koniec. Mój koniec.." nessii
|
|
|
"Słowa są jedynie przeszkodą" nessii
|
|
|
,,czy kiedykolwiek poczuje, gdzie jest moje miejsce’’?
|
|
|
„Los nie na darmo przywiódł cię tutaj.”
|
|
|
"Ból domaga się by go czuć"
|
|
|
Pod skrzydłami anioła chowamy to, co bezcenne. Za jego plecami możemy odkryć tajemnicę... "
|
|
|
|