Było już po 17:00 , kiedy wyszła z zajęć koleżanka zabrała ją do szkoły muzycznej , która była tuż obok.Gdy stały w środku rozmawiając ze znajomymi , wpadł On taki roztrzepany , taki głośny w czarnej koszulce z napisem woodstock 2010 , którą lekko przysłaniały jego brązowe loki . Popatrzyła na niego , oczy jej się zaświeciły i w tym samym czasie usłyszała szept :Nie patrz na niego on miał wszystkie laski ze szkoły . ' Jego spojrzenie stanowczo zatrzymało się na jej oczach podbiegł do mojej koleżanki i zapytał ją ' Może nam się przedstawisz ' spełniła jego prośbę . Tak to się zaczęło .Potem były pocałunki na torach przed teatrem no ,a potem to już koniec . Setki wylanych łez , cierpienie , zazdrość , i jego nienawiść do niej nie wiadomo za co ,.To zagadka.
|