|
needyounowvery.moblo.pl
A jednak mam wrażenie jakbyśmy zawsze byli razem jakby od zawsze znał moje życie moją duszę moje ciało moje ciało mój ból
|
|
|
"A jednak mam wrażenie, jakbyśmy zawsze byli razem, jakby od zawsze znał moje życie, moją duszę, moje ciało, moje ciało, mój ból"
|
|
|
Ten, kto stracił coś, co uważał za swoje (...), uczy się w końcu, że nic nie jest jego własnością.
|
|
|
"Sztuka miłości jest jak twoje malarstwo: wymaga techniki, cierpliwości, a przede wszystkim eksperymentowania we dwoje. Wymaga odwagi, trzeba posunąć się dalej, poza to, co zwykło się nazywać ,,uprawianiem miłości".
|
|
|
tęsknota anuluj anuluj anuluj! no anuluj kurwa!
|
|
|
' ile musisz stracić szans, by te jedną wykorzystać.. '
|
|
|
3część. Gdyby mogła przyjrzeć się sobie samej, zrozumiałaby, że tym, co tak naprawdę wzruszało ją w ukochanym, była jego wolność, ciekawość świata, energia jego silnych skrzydeł. Utraciła sens życia i śmierć zapukała do jej drzwi. - Czemu przyszłaś? - zapytała ją udręczona kobieta. - Abyście mogli być znów razem - odpowiedziała śmierć. - Gdybyś pozwoliła mu odlatywać i wracać, kochałabyś go i podziwiała do dzisiaj. Teraz jestem ci potrzebna, byś mogła go odnaleźć.
|
|
|
2część.Wpadł do klatki i nie mógł się już z niej wydostać - stał się więźniem. Kobieta napawała się jego widokiem. Był przedmiotem jej gorącej namiętności, pokazywała go przyjaciółkom, które wzdychały: "Naprawdę cudowny! Jaka jesteś szczęśliwa!". Jednak z biegiem czasu zaszła w niej zadziwiająca przemiana: ponieważ ptak stał się jej własnością i nie musiała już go zdobywać, przestał ją interesować. A on, nie mogąc już latać, z dnia na dzień pogrążał się w coraz głębszym smutku, pióra mu wyblakły, skrzydła opadły - a kobieta zwracała na niego uwagę tylko wtedy, kiedy przynosiła mu jedzenie. Pewnego dnia, gdy podeszła do klatki, okazało się, że ptak jest martwy. Wpadła w rozpacz i odtąd ani na chwilę nie przestawała o nim myśleć. Ale nie pamiętała o klatce, pamiętała tylko dzień, kiedy ujrzała go po raz pierwszy, jak szybował wysoko w obłokach, swobodny i szczęśliwy.
|
|
|
1część. Był sobie ptak obdarzony parą doskonałych skrzydeł o bajecznie barwnych piórach, stworzony do swobodnego szybowania w przestworzach, ku radości tych, którzy obserwowali go w locie. Pewnego dnia ptaka tego zobaczyła młoda kobieta i zakochała się w nim bez pamięci. Serce jej mocno zabiło, oczy zalśniły z zachwytu, gdy patrzyła, jak z gracją szybuje po błękitnym niebie. Ptak poprosił ją, by mu towarzyszyła, i polecieli razem w pełnej harmonii. Kobieta podziwiała, czciła, wielbiła ukochanego ptaka. Lecz pewnego dnia pomyślała: "A może on zechce odkryć dalekie krainy, poznać odległe zakątki świata?". I przestraszyła się własnych myśli. Przestraszyła się, że już nigdy nikogo tak mocno nie pokocha. I obudziła się w niej zazdrość, zazdrość o to, że ptak umie latać. Poczuła się samotna. "Zastawię na niego pułapkę - pomyślała. - Następnym razem, gdy się pojawi, już ode mnie nie odleci". Ptak, który również był bardzo zakochany, przyfrunął do niej nazajutrz.
|
|
|
,,Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". Twierdzę, że nie ma nic bardziej fałszywego. Im bardziej oczy nie widzą, tym bardziej sercu żal - tych uczuć, które staramy się w sobie stłumić, o których chcemy zapomnieć.
|
|
|
"Kiedy nie miałam już nic do stracenia,dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam odnalazłam samą siebie."
|
|
|
jak ma sie miękkie serce,to trzeba mieć twardą dupe
|
|
|
Tak szybko przyzwyczaić się do czyjejś bliskości, a tak trudno nauczyć się żyć w samotności...
|
|
|
|