|
needyounowvery.moblo.pl
Nie. Już nie zrobię twojej ulubionej herbaty. Nie ubiorę bluzki w twoim ulubionym kolorze. Nie spojrzę na ciebie na ulicy. Nie będę słuchała naszej piosenki. Nigdy wię
|
|
|
Nie. Już nie zrobię twojej ulubionej herbaty. Nie ubiorę bluzki w twoim ulubionym kolorze. Nie spojrzę na ciebie na ulicy. Nie będę słuchała naszej piosenki. Nigdy więcej nie będę wstawała szybciej, żeby zdążyć na ten sam autobus co ty. Nie będę już robiła kolacji dla 2 osób. Wcale nie będę płakać każdego wieczora tłumiąc krzyki poduszką. Nie będę o tobie myśleć, śnić, martwić się. Zapomnę o tobie. Nie będę zwracała uwagi na to jak wyglądam gdy cie mijam. Nie przygryzę wargi w zamyśleniu o 22:22. Nie będę oczekiwać SMS-ów od ciebie ani słodkiego 'dobranoc' przed snem. I nie będzie mnie obchodziło gdzie jesteś, z kim, gdzie i po co. Nigdy więcej nie wzruszę się na widok twojego zawadiackiego uśmiechu i spojrzenia. I nie będę już więcej szukała twojej twarzy w tłumie.. może kiedyś uda mi się zrealizować ten plan.
|
|
|
Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałabym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę. Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie.
|
|
|
Ciepły sweter mnie nie ogrzeje. Ja potrzebuję Ciebie.
|
|
|
Zawsze trzeba pamiętać kto był, gdy nikogo nie było.
|
|
|
Stań tam i popatrz mi w oczy I powiedz mi, że to wszystko co mieliśmy to kłamstwa Pokaż mi, że dla ciebie to się nie liczy A ja stanę tutaj jeśli wolisz Tak, zostawię cię bez słowa
|
|
|
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.
|
|
|
tęsknię, ale nie martw się, poradzę sobie.
|
|
|
wszystko przez to, że od tak sobie wracasz, i od tak znikasz.
|
|
|
Wyrywał mi z ręki papierosy, mówiąc "póki żyję, nie pozwolę ci się tym truć". A kiedy widział tylko, że jakiś koleś coś do mnie gada, stawał obok, obejmował mnie i wyraźnie dawał mu do zrozumienia, żeby się odwalił. Właśnie on był zazdrosny o każdego smsa, od moich zboczonych kumpli. Nigdy nie pozwolił, bym wracała po ciemku sama do domu. Zawsze dbał, by niczego mi nie brakowało. Teraz być może nawet nie pamięta, jak miałam na imię.
|
|
|
Chciałam czegoś więcej, coś w stylu miłości.
|
|
|
"bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości"
|
|
|
"Emanowała namiętnością skroploną winem, Wiem, że pachniała jak Paryż choć nigdy tam nie byłem".
|
|
|
|