głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
neartly chciałabym żebyś czasem napisał. powiedział co u ciebie? jak żyjesz? czy ci się układa i czy nie masz problemów. chciałabym żebyś zapytał co u mnie? chciałabym

neartly

neartly.moblo.pl
chciałabym żebyś czasem napisał. powiedział co u ciebie? jak żyjesz? czy ci się układa i czy nie masz problemów. chciałabym żebyś zapytał co u mnie? chciałabym żebyś s
chciałabym  żebyś czasem napisał.... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

chciałabym, żebyś czasem napisał. powiedział co u ciebie? jak żyjesz? czy ci się układa i czy nie masz problemów. chciałabym, żebyś zapytał co u mnie? chciałabym, żebyś się zainteresował tym, czy sobie radzę, czy jest mi lekko. chciałabym czuć, że to co było między nami nie wygasło. nie liczę na jakiekolwiek uczucie, tym bardziej miłość. chciałabym mieć świadomość, że interesujesz się mną, że starasz się być na bieżąco, że nie jesteś do końca obojętny. chciałabym poczuć się ważna. choć przez chwilę posiedzieć w twojej głowie. szkoda, że cały świat przysłoniła ci nowa dziewczyna, a dla 'dobrej kumpeli' jak to sam określiłeś, nie masz czasu.

Sterty paczek po Marlboro walające... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

Sterty paczek po Marlboro walające się gdzieś po pokoju, zapach szczypiący w oczy wygasającego już ostatniego papierosa zostawionego gdzieś na parapecie,kilka pustych butelek po Jack'u Daniels'ie,kilkanaście następnych w planach,kolejne zarwane noce przez myśli które ciągle drążą temat jego obecności w moim życiu,wylane łzy w pustym kieliszku - spójrz jak doskonale sobie radzę.

I jedyne czego jest mi żal to tej... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

I jedyne czego jest mi żal,to tej cholernej wymiany - Każdego dnia martwiłam się o ciebie,byłam na każde zawołanie,sprostałam każdemu problemowi,wyciągnęłam cię z tego pierdolonego bagna,kochałam cię całym sercem, a ty wzruszyłeś ramionami i zabierając to wszystko ze sobą zostawiłeś mi jedynie w zamian bezsenne noce,wylane w poduszkę łzy przypieczętowane tęsknotą rozdzierającą moje serce .

jako zawsze chętna do pomocy... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

jako zawsze chętna do pomocy, ruszyłam dupę i poszłam doradzić bratu jakie perfumy ma kupić. wzięłam do łapy pierwsze pachnidło z brzegu i po powąchaniu go, oznajmiłam mu, iż te są najładniejsze ze wszystkich, że to najlepsze perfumy na świecie, ect. wspomnienia znowu rzuciły mi się na szyję. On używał tych perfum, jego bluza była przepełniona tym zapachem, a gdy byłam w jego ramionach to właśnie ta woń była jednym z wielu czynników, które doprowadzały mnie w tamtym momencie do ekstazy. i chociaż już od wielu miesięcy się nie widzieliśmy, ja nigdy nie zapomnę go i jego zapachu.

zaparzyłam sobie kawę i spokojnie... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

zaparzyłam sobie kawę i spokojnie usiadłam na kanapie. wzięłam na kolana laptopa, po czym zaczęłam odwiedzać wszystkie swoje ulubione strony. w głośnikach leciał dobry rap, a w telewizji kolejne puste wiadomości. siedziałabym tak do czasu, gdyby do pokoju nie wpadli przyjaciele z wielkim tekstem 'śnieg kurwa, a ty w domu siedzisz?!'. nie ubierając nawet bluzy ani butów, w bokserce i skarpetkach wybiegłam przed dom łapiąc na język płatki miłości, które dokładnie rok temu On podawał mi doustnie.

wiesz dlaczego Nam nie wyszło? bo mi... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

wiesz dlaczego Nam nie wyszło? bo mi nie wystarcza to, że obejmiesz mnie raz dziennie i zamienimy kilka słów. ja nie toleruję tego, że zarywasz do innych dziewczyn. nie lubię kiedy palisz, bo wcale nie jest to takie szpanerskie, a się niszczysz. jestem zupełnie inna, niż Ona. może powinnam się wtedy tak zachowywać? zgadzać się na to wszystko? nie wiem, według mnie Twoja osoba jest niedorzeczna.

siedzę i wciskam w siebie kolejną... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

siedzę i wciskam w siebie kolejną bombę kaloryczną, jaką jest pizza, po czym popijam ją schłodzonym Desperadosem. patrzę w to gwieździste niebo i zastanawiam się, czy w tym pieprzonym życiu jest choć odrobinka miłości, kawałek szczęścia, albo troszkę uczuć. ale po chwili dochodzę do wniosku, że to niemożliwe, bo ludzie są cyniczni i wypełnieni po czubek skurwysyństwem.

zamieniliśmy się rolami. teraz ja... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

zamieniliśmy się rolami. teraz ja jestem obojętna na te wszystkie starania, prośby, które kierujesz w moją stronę. teraz Ty szalenie mocno mnie kochasz, a ja nie zwracam uwagi na te głupie zalety. żyję chwilą, sam mnie tego nauczyłeś. już wiesz jak się czułam, Twój czas się skończył. przykro mi.

'ale ..'   nie skończyła  bo... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

'ale ..' - nie skończyła, bo przerwał Jej już na początku zdania. 'nie ma żadnego ale. nie ma już nic. nie ma Nas. nie ma mnie. nie ma Ciebie.' - powiedział, łapiąc się za głowę. usiadła na podłodze, opierając się o meble i zalewając łzami. spojrzał na Nią ostatni raz i wydukał z siebie : 'zawsze będziesz w mojej pamięci. będziesz tą jedyną istotą, która będzie zaprzątać mi myśli, kocham Cię ', a następnie wyszedł. ryczała jak dziecko. nie potrafiła się podnieść, biec za Nim. nie potrafiła już żyć.

przybliżasz się do mnie. następnie... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

przybliżasz się do mnie. następnie przypierasz do ściany, namiętnie całując. wystarczy lekkie muśnięcie szyi i gorąc twych delikatnych jak kaszmir warg, bym nie była wstanie wyrzucić z siebie choćby słowa. działasz na mnie jak na palacza dym tytoniowy. nie mogę się opędzić od chęci na Ciebie.

to właśnie On jako jedyny  z ruchu... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

to właśnie On jako jedyny, z ruchu moich warg, potrafił wyczytać każde z tych uczuć, nawet ten minimalny ból, perfekcyjnie osłaniany fałszywym uśmiechem, był mu znany. to On, doskonale wiedział, że jedynie swoją obecnością nadaje sens chwilom, że dla mnie jest kimś więcej, kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia.

lubię takie marne dziunie jak Ty... teksty

neartly dodano: 4 października 2012

lubię takie marne dziunie jak Ty, złotko. mierzysz mnie z góry na dół - jakbyś chciała kupić mi sukienkę. dopierdalasz głupimi minami, krzywiąc się - już i tak zostało Ci to na stałe. przechodząc patrzysz na mnie z pogardą, myśląc, że sprowokujesz mnie do jakiegokolwiek ruchu w Twoją stronę. sorry, źle obrana taktyka - ja gówna nie tykam, bo śmierdzi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć