|
naughtylilly.moblo.pl
Kochanie już zawsze będziemy razem .. wybacz ale nie mam 10 lat żeby w bajki wierzyć.
|
|
|
- Kochanie, już zawsze będziemy razem .. - wybacz, ale nie mam 10 lat, żeby w bajki wierzyć.
|
|
|
- gdy Cię pierwszy raz ujrzałem . pomyślałem że wyglądasz jak świąteczny poranek .. - dlaczego mi to mówisz ? - bo pod koniec wraca się do początków.
|
|
|
'W tą gorącą noc poczuj reflektorów błysk I poczuj zapach whyski, poczuj ten energii przypływ,'
|
|
|
Kiedyś to Ty będziesz żałował że od Ciebie odeszła. - Dlaczego niby mam żałować ? - Ty idioto bo byliście i jesteście dla siebie stworzeni !
|
|
|
O kim tak myślisz ciągle ? - O nim. - Przecież tłumaczyłam Ci, że nie macie już szans.. - Wytłumacz to mojemu sercu
|
|
|
Spojrzała na Niego i pomyślała - Ty nie jesteś nawet ładny, nawet się ładnie nie ubierasz, jesteś taki zwykły. . . Żaden idealny, a Twoje zachowanie? Bez komentarza. . . Tylko cholera wytłumacz mi, dlaczego ja właśnie chcę Ciebie? Nie tego idealnego bruneta, który jak jakąś mija to się jej nogi uginają a mi . . . jest bo jest ja Go nie chcę... Mi brakuję tchu, dopiero wtedy gdy na mnie spojrzysz tymi swoimi niebieskimi oczkami, gdy się uśmiechniesz. . . powiedz dlaczego właśnie mi odbiło na Twoim punkcie ?
|
|
|
Odzywałam się niewiele i półgębkiem, bo cały czas czułam jego dotyk na mojej dłoni i byłam pewna, że jeżeli nie dotknie mnie już nigdy w życiu, to umrę z tęsknoty. - znajdziesz takiego o jakim marzysz! - a jaka jest szansa? - jak 1 na milion... - no właśnie. A ja w totka jeszcze nigdy nie wygrałam
|
|
|
Odzywałam się niewiele i półgębkiem, bo cały czas czułam jego dotyk na mojej dłoni i byłam pewna, że jeżeli nie dotknie mnie już nigdy w życiu, to umrę z tęsknoty. - znajdziesz takiego o jakim marzysz! - a jaka jest szansa? - jak 1 na milion... - no właśnie. A ja w totka jeszcze nigdy nie wygrałam
|
|
|
- Tak więc zostaliście bez pociechy duchowej? - Jest wódka. Napisać na jego sercu Trwałym pisakiem "Nie pozwól mi odejść"
|
|
|
- A gdybym powiedziała Ci, że Cię kocham..? - Uciekłbym gdzieś daleko, na koniec świata... - Dlaczego ? - Bo jeżeli naprawdę byś kochała, pojechałabyś za mną..
|
|
|
Nauczyła się nie upadać, bo jak raz pierdolnęła o ziemię z piedestału miłości, to jej serce się złamało a na sumieniu zrobiła rysa.
|
|
|
Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto cię kocha. To ci daje setkę powodów, aby żyć. Ja ich nie mam.
|
|
|
|