|
natusiia15217.moblo.pl
i skad to masz?:P
|
|
|
było w nim coś niezywkłego . jego obecność , głos , wygląd - to wszystko sprawiało , że czuliśmy się przy nim na luzie . każdy się czuł . potrafił każdego rozśmieszyć , pomógł mi w wielu sytuacjach . był gdy płakałam , rozmawiał gdy tego potrzebowałam . nie mogłam pojąć jak niektórzy się go mogą bać . do czasu naszej kłótni . wtedy wszystko stało się inne. zrozumiałam , że nie jest tym na kogo wyglądał . stał się wredny , wulgarny i nie był już tym słodkim , rozkapryszonym kolesiem z wielkimi planami na przyszłość . po prostu stał się tym złym , o którym opowiadali mi ludzie z jego otoczenia . / tymbarkoholiczka
|
|
|
Haahaa:P:P bardzo śmieszne :] ale spoko dzieki :D:D ; ***
|
|
|
pisała Twoja wspaniała siostra, bo zapomniałaś się wylogować! ♥
koleżanko! M. ♥
|
|
|
Chciałabym żebyś spojrzał na mnie i pomyślał: "Cholera! Szkoda, że z Ciebie zrezygnowałem"
|
|
|
Mały błąd może stać się przyczyną ciągłego smutku; chwila nieuwagi staje się powodem żalu przez całe życie.
|
|
|
to nie realne, że aż tak mocno człowiek
może pokochać człowieka, bo
zbyt często zapominamy, że
to kim jesteśmy zawdzięczamy innym`< 3
|
|
|
`by ciągle wierzyć, że warto jest żyć !`
|
|
|
Może i jestem zepsutą małolatą, która czasami nienawidzi siebie samej. Może czasami denerwuję się i komplikuję swoje życie. Może jestem jeszcze 'młoda',może jestem jeszcze gówniarą ale mam swoje zdanie i wiem czego chcę.
|
|
|
`- I znów pytasz mnie jak mogę być tak bezczelna
- a ja znów odpowiadam Ci , że to tylko obrona przed Twoją podłością. xD.
|
|
|
Stanąć na dachu , wywalić język i środkowym palcem pozdrawiać świat , nucąc "Mam wyjechane" pod nosem, śmiać się w mordę czarnym kotom plując na wszystkich na dole . Zadzwonić do Niego i wyznać miłosć , wyryć jego inicjały na tym cholernym dachu , i na koniec przed skokiem w dół , życzyć szczęścia wszystkim bliskim i wstrzymać oddech , by ostatni raz otworzyć powieki i kurde ostatni raz zasnąć...
|
|
|
|