|
nataszka96.moblo.pl
Nic tak na Ciebie na działa jak moje łzy i chociaż ich nie widzisz to je słyszysz bardzo wyraziście. Serce Ci wtedy pęka ale nigdy do tego się nie przyznasz.
|
|
|
Nic tak na Ciebie na działa jak moje łzy i chociaż ich nie widzisz, to je słyszysz bardzo wyraziście. Serce Ci wtedy pęka ale nigdy do tego się nie przyznasz.
|
|
|
ogarnij.sie/ Jutro pakuję walizki i spierdalam na Księżyc . ♥
|
|
|
sandruus95/Nie zadzwonisz , nie napiszesz . nie wyślesz głupiej wiadomości na gadu chociażby z zapytaniem , czy nie brakuje mi nutelli , czy mam wystarczający zapas chusteczek higienicznych , czy radzę sobie z codziennym bólem głowy od nocnego płaczu , czy w końcu zaczęłam normalnie jeść . Nie zapytasz nawet jak Twoje odejście znosi mój pies , który codziennie stęka pod drzwiami wejściowymi mając nadzieję , że w końcu się otworzą a w nich staniesz Ty i zaczniesz bawić się z nim tak jak za każdym razem , gdy przyjeżdżałeś . Nie obchodzi Cię to , jak znoszę samotność , masz pewnie w dupie fakt , że moja mp3 jest zapełniona samymi smętnymi piosenkami i tymi , które razem słuchaliśmy . i gówno już obchodzi Cię to , że umieram bez Ciebie . Z każdą sekundą staczam się na dno .
|
|
|
Spraw żeby to czego mnie nauczyłeś było dzięki Tobie, a nie przez Ciebie..
|
|
|
Nie oglądam się już w tłumie, zobaczyć Cię już nie umiem.
|
|
|
Szturchana przez przeznaczenie
|
|
|
Trzymając się za ręce pobiegliśmy w inne strony.
|
|
|
Potrzebuję Twojego serca by zacząć kochać.
|
|
|
Mówiłam Ci , że masz nie upierać się przy twierdzeniu , że jestem ładna , jeśli nie widziałeś mnie o 6.20 rano , gdy wstaje do szkoły . Mówiłam Ci , że mój charakterek nie jest tak zajebisty jak myślisz . Powiedziałam Ci to wszystko na samym początku . Ty nie chciałeś wierzyć . A teraz co ? Teraz prowadzasz się z tamtą niedofarbowaną blondyną . Ale i tak wiem , że ciągle myślisz i mówisz o mnie . Skąd to wiem ? Masz bardzo oddanego kumpla .. ;) /pomarancza_
|
|
|
|
Ty widzisz w nim lamusowatego typka jeżdzącego co weekend na imprezki, na których upija się do nieprzytomności, po czym ochroniarzę wynoszą go z hali. Ty widzisz w nim lovelasa, zarywającego i słodzącemu każdej nowo poznanej lasce, z ładnym biustem. Ty w nim widzisz, szarego typka z wiochy myślącego że jest "kimś" jeśli założy buty Nike i bluzę z Adidasa. Nie - nie jest tak jak myślisz. On jest wyjątkowy. Dlaczego? Zawsze kiedy mam problem, znajdzie dla mnie czas i pomoże rozwiazać problemy. Potrafi ponury nastrój zmienić w 5 minut rozmowy na zajebiście wesoły. Jest po prostu wyjątkowy - to tyle. Wiec nie pierdol mi jaki on jest, nie znając go. [Jachcenajamaice]
|
|
|
|
Wyrwana ze snu wyłączyła budzik dzwoniący już od dłuższego czasu i na bosaka podreptała do łazienki.Spojrzała w swoje lustrzane odbicie i przeraziła się widokiem,który zobaczyła.Jej twarz była blada,a oczy czerwone i opuchnięte.Ogarnęła się szybko i wybiegła z domu.W pośpiechu zbiegła ze schodów wpadając przypadkiem na chłopaka wchodzącego na górę.Podniosła wzrok widząc twarz,którą jeszcze kilka tygodni chciała oglądać codziennie.Dziś nie chciała jej pamiętać.Nie chciała jej znać.Stała jak zahipnotyzowana czując łzy napływające do jej oczu-Odejdz-szepnęła próbując go ominąć,jednak on zachodził jej drogę-to nic nie znaczyło-zaczął.Jednak ona nie chciała go słuchać.Odepchnęła go i wyleciała na ulicę.Biegła ile sił w nogach,potykając się o liście leżące na chodniku i przechodniów zachodzących jej drogę,mimo to nie zwalniała.Chciała zniknąć,rozpłynąć się w powietrzu,umrzeć.Jednak życie nie napisało jej takiego scenariusza.Musiała żyć ze świadomościa,że on nigdy się nie zmieni..|| pozorna
|
|
|
|