|
natalek07.moblo.pl
Rozmazałeś mi szminkę. Wytrę ją. Nie niech zostanie niech świat zobaczy to co do mnie czujesz. Ale czy rozmazana szminka to najlepszy dowód miłości ? Taki jak
|
|
|
- Rozmazałeś mi szminkę. - Wytrę ją. - Nie, niech zostanie, niech świat zobaczy to, co do mnie czujesz. - Ale czy rozmazana szminka to najlepszy dowód miłości ? Taki jak kwiaty albo pluszowy miś ? Czy to pokaże ludziom to, co powinno ? Bo wydaje mi się, że zaczerwienione od szminki policzki niekoniecznie są widokiem, jakiego ludzie oczekują. - Po co mamy spełniać ludzkie wymagania ? - Nie wiem, ale wiem, że chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że Cię kocham, że jesteś jedyna i wyjątkowa. - Wytrę szminkę, ale Ty powtarzaj mi te słowa codziennie, to wystarczy.
|
|
|
Będziesz trzymała Go za rękę,ale to ja pierwsza tuliłam Jego dłoń.Będziesz z Nim szła przez miasto,ale ludzie będą moją postać pamiętać.Będziesz całować Jego usta,ale to ze mną przeżył swój pierwszy pocałunek. Będzie Mu smutno, będziesz Go pocieszać,ale będzie pamiętał jak ja to robiłam. Przedstawi cię swojej rodzinie, ale oni będą pamiętać moment,gdy mnie poznali. Będziesz całowała Jego ciało,ale On wspomni,gdy ja to robiłam. BĘDZIESZ GO BARDZO MOCNO KOCHAĆ, ale to ja pierwsza oddałam Mu duszę i serce. Będzie patrzył w twoje oczy,ale przypomni sobie moje. Będzie czuł twój zapach,ale podświadomie poczuje moje perfumy. Nie wymażesz mnie z Jego wspomnień. A gdy kiedyś będzie płakał, przybiegniesz do Niego, ale On się odwróci, nie pytaj dlaczego. Bo tam już będę ja. Sama dobrze wiesz, że o pierwszej miłości nikt nie zapomina. Ale nie smuć się jestem tylko wspomnieniem...
|
|
|
Nie zapomniałam.. Nie przestałam kochać.. Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. I tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż .. Tak bardzo mi Ciebie brakuje .. Nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu ...
|
|
|
kocham mówiło serce...nienawidzę powiadał rozum...a ona kochała go tak bardzo nienawidząc jednocześnie...jednak najbardziej nienawidziła siebie że nie potrafi przestać go kochać mimo iż każdy jego gest w jej stronę był gestem sprawiającym ogromny ból...i tak czekała na te uderzenia prosto w serce...poniekąd sprawiały jej przyjemność sądziła bowiem że choć ją rani to lepsze niż by zniknął całkiem...
|
|
|
cel w życiu ? , zbudować piękną , drewnianą ławkę i doczekać starości , usiąść na niej i powiedzieć ' wszystko co zrobiłam w życiu zrobiłam najlepiej jak potrafiłam.
|
|
|
Na stole stały cztery świeczki. Pierwsza rzekła nagle: "Jestem Dobrem- ludzie mnie już nie potrzebują, więc mogę zgasnąć..." :( Druga świeczka dodała: "Jestem Sprawiedliwością- dziś już nikt mnie nie potrzebuje!" :( Obie świeczki zgasły.. Trzecia zasmucona rzekła: "Jestem Miłością- na mnie ludzie maja coraz mniej czasu, więc i ja zgasnę..." :( Trzy świeczki zgasły... Do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszona świeczki. Czwarta jej odpowiedziała: "NIE MARTW SIĘ, JESTEM NADZIEJĄ, PÓKI JA ISTNIEJĘ WSZYSTKO MOŻNA ZACZĄĆ OD NOWA..." ;*
|
|
|
Nigdy o Tobie nie zapomnę. Pojawiasz się wszędzie nawet gdy tego nie chcę pojawiasz się w moich snach mówisz że mnie kochasz że liczę się tylko ja... Lecz to tylko sny które się nie spełnią. Gdziekolwiek jestem słyszę Twój głoś Twój śmiech to tylko moja wyobraźnia niespełnione marzenia... Wciąż czekam Ty o mnie już dawno zapomniałeś jesteś szczęśliwy ja umieram z tęsknoty ... pozostały po Tobie tylko wspomnienia i bez przerwy do nich wracam ...
|
|
|
Uczę się na błędach. a te nieprzespane noce i tony zużytych chusteczek, były dla mnie cenną lekcją. nie warto oddawać, drugiej osobie swojego serca. zazwyczaj go nie zwraca, a jeżeli już, to w tragicznym stanie.
|
|
|
'-Co to nadzieja? -Nadzieja... Nadzieja jest wtedy, gdy szukasz bursztynu w piaskownicy. -Ale w piaskownicy nie ma bursztynów. -No właśnie. Ale mimo wszystko wciąż uparcie szukasz, choć wiesz, że szansa aby jakikolwiek znaleźć jest minimalna. To jest nadzieja.'
|
|
|
nagle pada kilka słów, odwracasz się i sama nie wiesz gdzie iść, każda ze znanych dróg wydaje się zła. najchętniej usiadłabyś na krawężniku zanosząc się płaczem. brzmi znajomo, prawda?
|
|
|
- No dobra. Koniec bajki! - Nie. Jeszcze nie było szczęśliwego zakończenia. - I NIE BĘDZIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
|
przeszłość odstawiona na bok, szare kredki wyrzucone z piórnika, nowe cele i pragnienia .. `
|
|
|
|