|
niektórych najlepiej poznaje się wtedy, gdy odchodzą.
|
|
|
Kim my tak właściwie jesteśmy? My, ludzie urodzeni w latach 90., zwani młodzieżą, prawie dorośli. Pijemy, palimy, imprezujemy, niszczymy się. Całujemy się z byle kim i sypiamy z byle kim. Mamy masę przyjaciół, z którymi łączą nas nie tylko wspólne tematy rozmów. Mimo to narzekamy na samotność. Każdy z nas potrzebuje miłości i zrozumienia. O to drugie bardzo trudno, bo i tak sami siebie nie rozumiemy. Wyczekujemy księcia/księżniczki z bajki, a jednak nie jesteśmy przygotowani na porzucenie obecnego trybu życia dla prawdziwego związku. Jaki w tym wszystkim sens?
|
|
|
cieszę mordę cały dzień, jakbym była testerem psychotropów. a to tylko Ty... ♥
|
|
|
panowie paniom, panie panom, kochają, ranią, wyznają, kłamią.
|
|
|
nie to, że Cię lubię czy coś, ale masz oczy mojego przyszłego męża
|
|
|
-Popatrz na swoje ręce! I pomyśl co zrobisz kiedy za 10 lat Twoje dzieci spytają Cie skąd te blizny! A wtedy ze łzami w oczach im powiesz.. no właśnie co im powiesz? - zapytała moja przyjaciółka -Powiem im że kiedyś moje życie się posypało, a to są tego skutki -odpowiedziałam.
|
|
|
Zawsze możemy być dla siebie drugą szansą.
|
|
|
Spójrz mi prosto w oczy i z ręką na sercu powiedz, że ani przez moment nie pomyślałeś o mnie tak na serio, potrafisz?
|
|
|
Prawdziwy przyjaciel opieprzy jak ojciec, martwi się jak mama, wkurza jak siostra, irytuje jak brat i kocha bardziej niż Twój chłopak. ♥
|
|
|
Nie musisz mnie lubić, warto posłuchać. Wiem, moja morda zaufania nie wzbudza.
|
|
|
Przecież wiesz brat, prawdy nie zbudujesz na kłamstwach. Co najwyżej fart pozwoli ci wyssać ją z palca, na twarzy maska nie ukrywa strachu w oczach. Choć strach bywa motorem odwagi, popatrz.
|
|
|
Postawię litr - będziemy pić ja i mój diabeł, aż się udławię bo nasz anioł miał wypadek.
|
|
|
|