głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
nasyconaoptymizmem szał pustych laleczek i egoistycznych kenów w sklepie z zabawkami zwanym potocznie ' życiem' net. za Twój uśmiech przysięgam że życie mogę oddać . ♥ Gdy jesteś

nasyconaoptymizmem

nasyconaoptymizmem.moblo.pl
szał pustych laleczek i egoistycznych kenów w sklepie z zabawkami zwanym potocznie ' życiem' net.
szał pustych laleczek i... teksty

nasyconaoptymizmem dodano: 14 kwietnia 2011

szał pustych laleczek i egoistycznych kenów , w sklepie z zabawkami zwanym potocznie ' życiem' / net.

za Twój uśmiech przysięgam że... teksty

nasyconaoptymizmem dodano: 14 kwietnia 2011

za Twój uśmiech,przysięgam że życie mogę oddać . ♥

Gdy jesteś obok mnie nawet 7 niebo... teksty

nasyconaoptymizmem dodano: 14 kwietnia 2011

Gdy jesteś obok mnie,nawet 7 niebo mi jest niepotrzebne. ♥

los stawia przed nami to  na co... teksty

nasyconaoptymizmem dodano: 14 kwietnia 2011

los stawia przed nami to, na co zasłużyliśmy .

prosto :D teksty nasyconaoptymizmem dodał komentarz: prosto :D do wpisu 13 kwietnia 2011
a u mnie jest git :D teksty nasyconaoptymizmem dodał komentarz: a u mnie jest git :D do wpisu 13 kwietnia 2011
to głupie jak jedna piosenka  jeden... teksty

nasyconaoptymizmem dodano: 13 kwietnia 2011

to głupie jak jedna piosenka, jeden kawałek tekstu potrafi kryć w sobie masę wspomnień. /happylove
Autor cytatu: happylove

:  teksty nasyconaoptymizmem dodał komentarz: :) do wpisu 13 kwietnia 2011
nic się nie ucząc myślałeś że... teksty

nasyconaoptymizmem dodano: 13 kwietnia 2011

nic się nie ucząc myślałeś,że dostaniesz pałe,a dostajesz 4.Później patrzysz jakie błędy popełniłeś i się wkurwiasz,że nie dostałeś 5 :D

haaaa. d z matematyki lepiej mi... teksty

nasyconaoptymizmem dodano: 13 kwietnia 2011

haaaa.;d z matematyki lepiej mi poszlo niz z polaka :D

haha dis :D teksty nasyconaoptymizmem dodał komentarz: haha dis :D do wpisu 13 kwietnia 2011
zerwałam się z łóżka... teksty

nasyconaoptymizmem dodano: 13 kwietnia 2011

zerwałam się z łóżka zakładając na siebie jedną z Jego koszulek. już od progu sypialni do moich nozdrzy uderzył zapach świeżo zaparzonej kawy. zahaczając po drodze o łazienkę wbiegłam do kuchni całując delikatnie Jego kark. usiadłam na blacie przyglądając się jak smaruje kromki chleba masłem. - jak się spało? - wyszeptał mierząc mnie swoimi cudownie zielonymi tęczówkami. zanurzyłam czubek palca w jednym ze słoików oblizując go chwilę potem. - poza tym, że całą noc chrapałeś, nie narzekam. - rzuciłam zaczepnie mierzwiąc Mu włosy. dźgnął mnie palcem w brzuch. - skoro tak... rób sobie śniadanie sama! - powiedział zabierając wszystkie kanapki i siadając do stołu. prychnęłam pod nosem zakładając ręce. - nie dość, że chrapie to... - zaczęłam narzekania kiedy w sekundę znalazł się przy mnie zamykając moje usta gwałtownym pocałunkiem. - z czym chcesz? - zapytał łapiąc oddech.
Autor cytatu: definicjamiloscii

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć