Chciałam nie mieć marzeń, żeby nigdy nie musieć rezygnować z żadnego z nich. Chciałam nie mieć celów, żeby nigdy nie musieć żadnego z nich porzucać. Chciałam się nie przywiązywać, żeby nigdy nie musieć nikogo tracić. Chciałam nie tęsknić, żeby nie dowiedzieć się, że nie było warto. I pozostałam wrakiem bez celów, marzeń i tęsknot. Więc nie mów mi, że życie jest wspaniałe, skoro zakazałam sobie w nim tego, co najpiękniejsze...
|