|
czasami siadam na łóżku z myślą, że moje życie to totalna porażka, że nie mam nikogo komu na mnie zależy, nikogo kto zrobiłby dla mnie wszystko, nikogo kto po odczytaniu wiadomości ode mnie o treści : chodź bo jest mi smutno i potrzebuję przytulenia, przyszedłby bez jakiegokolwiek zastanowienia, nikogo kto powie że kocha ponad wszystko, nikogo kto pocałuje, nikogo kto obejrzy ze mną film w piątkowy wieczór obejmując mnie. po prostu jestem sama, i tak, mam z tym problem. ~ nara.pjona
|
|
|
Usiadła na parapecie i podkuliła wysoko kolana pod brodę. Popatrzyła z nadzieją w oczach przez okno. Po paru minutach zaczęły się szklić. Miała widok na plac zabaw. Tak bardzo brakowało jej dziewczynki z przed kilku lat. Zaczęły jej cieknąć łzy po policzku.. Nie mogła zrozumieć dlaczego wszystko tak szybko się zmienia ? niedawno była dzieckiem, uśmiechnięta od ucha do ucha biegała pomiędzy huśtawkami. Nagle zrobiła wielki skok w młodzieńczość. To przyszło tak szybko- za szybko. Nie umiała sobie poradzić z tymi wszystkimi problemami, ciągłymi kłótniami i narastającymi zmianami. Wiedziała, że któregoś dnia nie wytrzyma. Jednak.. Otarła końcem rękawa łzy, przykleiła sobie sztuczny uśmiech do twarzy, zeskoczyła z okna jakby nigdy nic. Bo przecież trzeba udawać i nie dać po sobie poznać.
|
|
|
nigdy nie zapomnę dobrych wspomnień z udziałem ludzi, z którymi juz nie rozmawiam.
|
|
|
facebook, ciepłe łóżko, gorące kakałko, dobra książka w jednej ręce, pamiętnik w drugiej, ulubiony telefon z klawiaturą qwerty gdzieś przy sobie i masa nieogarniętych wspomnień przypieczętowanych łzami, taka jest moja wizja każdego cholernego, jesiennego i zimowego wieczoru. ~ nara.pjona
|
|
|
-gdzie jest moje szczęscie? - zapewne siedzi teraz u siebie w domu przed kompem i ma na Ciebie wyjebane ~ nara.pjona
|
|
|
czy można tęsknić za kimś, kto wiesz, że już nigdy nie wroci ? ~ nara.pjona
|
|
|
mam dość walki o ludzi, których kocham. odpuszczam. ~ nara.pjona
|
|
|
postaw sobie pytane: 'czego oczekujesz od życie?' i 'co musisz zrobić aby byc szczęśliwym?' - zrób to i ciesz się życiem : ) ~ nara.pjona
|
|
|
Zwykły szary dzień. Pobudka jak co rano o szóstej czterdzieści. Siedmiogodzinny pobyt w szkole, masa znienawidzonych twarzy i spojrzeń pełnych zawiści. Znów kartkówka z matematyki i kolejna jedynka do kompletu. Przerwy w gronie najlepszych przyjaciół, odpisywanie pracy domowej w pośpiechu. Znowu brak chęci na zwykły uśmiech, gdy wokół każdy się cieszy. Odrywam się od wszystkich idąc samotnie korytarzem. Ostatnio częściej tego potrzebuję. Jestem niczym szara myszka wśród tych wszystkich ludzi. Są tacy pełni życia, szczęśliwi. Tylko mi zawsze czegoś brakuje. Jestem jakaś inna. Wracam do domu i wykonuję te same czynności co poprzedniego dnia. Wieczorem patrzę samotnie przez okno i zastanawiam się czy może kolejnego dnia spotka mnie coś niezwykłego. Coś, co zapamiętam na długo. Coś, co uszczęśliwi moją duszę, wniesie do mojego życia odrobinę optymizmu. Dość mam tych monotonnych dni, zbyt wiele ich było już... zbyt wiele. ~ 61sekund
|
|
|
nie jesteście warci , nie jesteście warci hektolitrów wylanych łez , tęsknoty , miłości jaką was darzyłam , czasu jakiego wam poswięciłam, mojego zaangażowania. nie jesteście warci niczego. ~ nara.pjona
|
|
|
nikogo i tak nie obchodzi, co Cię boli, z czego się cieszysz, dlaczego płaczesz
|
|
|
lubie jesień, bo wtedy nie muszę wszystkim dookoła tłumaczyć czemu jestem smutna, bo wszystko zwalam na jesienną chandrę ~ nara.pjona
|
|
|
|