|
nacpanabezczelnoscia.moblo.pl
Radosny akcent w gąszczu niepowodzeń.
|
|
|
Radosny akcent w gąszczu niepowodzeń.
|
|
|
Takie niebo sobie wyśnili, wymyślili, wyszarpali.
|
|
|
Ilekroć miałem okazję patrzeć na świat z ludzkiej perspektywy, zapominając na moment, kim jestem, ulegałem fascynacji i przerażeniu.
|
|
|
Skraj przepaści majaczył daleko, w oddali przesłoniętej poranną mgłą
|
|
|
Jakkolwiek niedostatecznie, nieskutecznie, i niedoskonale, a jednak ja kochałem.
|
|
|
Śniła mi się święta prawda, półprawda i ta prawda, za którą nikt nie chce umierać i dla której nie chce żyć. Śniła mi się cuchnąca, przykra, nieprzyjemna, niechciana prawda, której nie wpuszcza się do świątyń ani na salony.
|
|
|
Gdzieś pośród sześciu miliardów głów.
|
|
|
Przekoloryzowane i przekontrastowane jak wszystko ostatnio.
|
|
|
I cały czas jest za wcześnie żeby zareagować.
|
|
|
By nie lękać się, cichuteńko sobie nucą.
|
|
|
Jej życie było gorzkie i truło gorzej niż używki.
|
|
|
Milczymy, by nie pogorszyć sprawy, tracimy szansę nic nie mówiąc.
|
|
|
|