Nie zwalniam tempa kiedy rozwiewa hejnał na osiedlach
To reprezentant płynie jak żeglarz po pętlach
Czysta poezja więc konsekwencja wskazana
Yo mama mam wypite duszę na gaz
Mechanizm bragga nadal wersji klassik
Tu byli nasi w chuju mam afisz Gram podziemie
I niezmiennie czy to na Pią Pią czy na Wildzie
Mam Alkohol, Tytoń i Zapętlony bit w tle
Gawrosz to mój Nickname, PDG to codename
Jadę jak John Wayne z koncertu na koncert
To mój flow tnie skurwysynu mam to we krwi
Z tymi co niegdyś za nich bogu dzięki
To super Mc kiedy gram bywa nie wąsko
Czuję się bosko to rap cięty na ostro
I tak non stop jak Los Boys ja i moje plemię
Reprezentujemy ostatnie pokolenie ziom / Rafi ,
|