|
mywampirehart.moblo.pl
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz ze nigdy nic do mnie nie czules. no dajesz
|
|
|
-a teraz spójrz mi w oczy i powiedz, ze nigdy nic do mnie nie czules. no dajesz
|
|
|
-najgorsza jest bezradnosc . kiedy wiesz , ze to , co bylo miedzy Wami , ucieklo Ci miedzy palcami . kiedy on mówi Ci ,
ze to chyba nie ma sensu , a Ty chcesz mu udowodnic ze sie myli . problem w tym , ze nie wskrzesisz milosci .
|
|
|
-jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawde zalezy.
|
|
|
-i moze popelniam blad. moze kocham go za bardzo. i moze bede pózniej zajebiscie cierpiec. ale do cholery zrozum,
ze jestem w tym momencie szczesliwa. tak bezwarunkowo cholernie szczesliwa..
|
|
|
.
-Wiesz ile razy klikalam podwójnie na Twoje imie widniejace na liscie gadu-gadu, otwierajac nowe okno rozmowy?
Ale nie stac bylo mnie nawet na zwykle "czesc!".
|
|
|
-nienawidze kiedy mi zalezy
|
|
|
-bo tylko prawda powiedziana prosto w twarz robi taki burdel w glowie.
|
|
|
-pierdole, nie bede rzucac metaforami zeby cokolwiek okreslic, dzis mowie prosto z mostu, kocham Cie, dotarlo?
|
|
|
-Przez tych kilka miesiecy prawie o nim zapomniala , juz prawie nie plakala , gdy w bezsenne noce wspominala chwile z nim spedzone .
|
|
|
-Bylo jakos kolo 21. wracalam zmeczona treningiem.nagle uslyszalam wylaniajaca sie z torby melodyjke - zawsze dzowniles ,
gdy wiedziales , ze mam przechodzic przez ten ciemny park. czulam sie wtedy bezpieczniej. rozmawialismy , gdy nagle zobaczylam
grupe kolesi stojacych przy lawce. powiedzialam Ci o tym. wiedzialam , ze szykuja sie klopoty - kazales mi grac na czas i rozlaczyles
sie. zdziwiona szlam z trzesacymi sie nogami przed siebie. typki zaczeli sie do mnie rzucac. próbowalam zalagodzic sytuacje , ale na
marne. zabrali mi torebe. nagle zobaczylam jak w ich strone biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzylam ich. w piec minut
swoje rzeczy mialam spowrotem. spytali , czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. bylam w szoku , non stop pytajac : " ale jak , skad ? ".
wkoncu jeden z nich spojrzal na mnie mówiac : " masz tak zajebistego chlopaka , ze dba o Ciebie nawet z odleglosci. docen to ".
usmiechnelam sie tylko pod nosem , a w oku zakrecila mi sie lza.
|
|
|
-slabosc do ciebie, slabosc do twojego imienia, slabosc do litery S. !
|
|
|
-mam wyjebane na to , ze komus nie podoba sie moja smutna mina i krzyczy mi bym nie smucila . to co do chuja , mam szczerzyc zeby jak
popierdolona gdy czuje sie tak cholernie zle ?
|
|
|
|