 |
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nóż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz, że tam, go nie ma.. Żyjesz nadzieją, że może.. Może dziś, może właśnie w tym tłumie.. Że może.. Ach,miałeś tak? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu... Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
 |
określ się kurwa konkretnie - jesteś, albo Cię nie ma.
|
|
 |
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa...
|
|
 |
Nieszczęśliwa miłość to ta, gdy wiesz, że kochasz lecz tylko to musi Ci wystarczyć.
|
|
 |
W miarę czekania - przestaje powoli zależeć.
|
|
 |
Najlepiej umiemy okłamywać samych siebie.
|
|
 |
Nie ma nic trudniejszego od czekania. Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś ze mną, nawet jesli nie ma Cię w pobliżu. - Paulo Coelho, Jedenaście minut.
|
|
 |
Wystarczy, że ulegniesz. I już go nie ma. Tacy są mężczyźni.
|
|
 |
-Nic. Zupełnie nic. Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham.. Z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
 |
Chcesz trochę szczęścia? Świeżego szaleństwa? Sorry, posiadam tylko wersję demo do wzięcia.
|
|
 |
I czy tak trudno, do cholery powiedzieć jedno głupie "NIE", które tak wiele zmieni? Będę mogła już spokojnie sobie ciebie odpuścić, bez żadnych złudzeń, będę pewna w 100 %, że Ci nie zależy. Bo najgorsza teraz jest ta obojętność, dzielona z zainteresowaniem, zdecyduj się, tak jak w jakimś idiotycznym teleturnieju "TAK/NIE". Na odpowiedz masz 10 sekund.
|
|
 |
Kiedyś jak będę pijana, zadzwonię do Ciebie i powiem jak cholernie Cię kocham i jak mi na Tobie zależy, a na drugi dzień będę mówiła, że nic nie pamiętam...
|
|
|
|