Siedząc na oknie, patrząc w księżyć wspominam tamtą noc gdy byliśmy razem. Było to kilka godz. które mineły jak jeden sen - pięky sen. Upajałam się twoim zdecydowanym dotykiem, zapchem, silnymi ramionami i delikatnymi ustami... wtedy chciałam aby ta chwila trwała wiecznie... Dziękuje Ci za te miłe wspomnienia. Szkoda tylko, że później okazało się jaki jesteś naprawdę...
|