|
mysecretlife.moblo.pl
gdy starania szły na marne gdy kłopotów znów mnóstwo.
|
|
|
gdy starania szły na marne gdy kłopotów znów mnóstwo.
|
|
|
Czasami nad ranem, ciągle jeszcze pijana, budziłam się, drżąc z zimna, i musiałam pójść do łazienki. Wracając, widziałam swoje odbicie w lustrze. Policzki poorane ciemnymi strużkami resztek po makijażu. Czerwone plamy zaschniętego wina, rozlanego na moje piersi, gdy ręce trzęsły mi się od łkania lub gdy byłam już tak pijana, że rozlewałam wino, podnosząc kieliszek do ust. Włosy przyklejone do czoła i szyi. I gdy widziałam to odbicie w lustrze, dostawałam ataku nienawiści i pogardy do siebie, do Niego, do nas..;/
|
|
|
możesz mnie poniżać, mówić mi prosto w twarz jaką suką jestem, wyzywać od najgorszych, jakimkolwiek slangiem - spoko. ale na jedno nigdy Ci nie pozwolę - powiedz słowo na kogoś mi bliskiego, a wtedy nie będzie już tak fajnie. nigdy nie dam pojeżdzać po przyjaciołach czy rodzinie - nie w mojej obecności, zapamiętaj to sobie.
|
|
|
mimo wszystko potrzebuję tego bałaganu, który robisz w moim życiu.♥
|
|
|
bo nie możesz powiedzieć, że w pełni ułożyłeś układankę, jeśli brakuje Ci któregoś z elementów. tak samo jest z moim życiem. mimo uśmiechu, ogólnego szczęścia, wspaniałych chwil, nie mogę powiedzieć, że mam wszystko. brakuje mi Ciebie, a wierz mi, to dość istotny fragment. wyrwany z samego środka całości.
|
|
|
Naćpam się marzeniami, będę jarać się Twoim widokiem, zatopię się w Twych piwnych oczach, zaparzę w filiżance nasze poranne wspomnienia.♥
|
|
|
pachniesz nałogiem. czekoladą. namiętnym pocałunkiem, nielegalnym trunkiem, perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem, deszczem dudniącym w blaszane poddasze, trampkami z conversu i ucieczką z domu, o której lepiej nie mówić nikomu. papierosem w ustach, ponętnymi ustami. łąką. kobietą. niczyimi kobietami. poezją, podnieceniem, oddechem, nagością? pachniesz wolnością - wolną miłością .
|
|
|
Zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera.
|
|
|
Ale serce nie było komputerem, nie miało klawiatury, nie dało się wcisnąć delete, wpisać nowej treści w mgnieniu oka i zrobić defragmentacji dysku...
|
|
|
Obserwator życia mający swą własną ideologię...
|
|
|
jestem na głodzie, nie widziałam Cię od przedchwili.
|
|
|
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą, wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością.
|
|
|
|