|
mylenaa.moblo.pl
Chciałabym tu normalnie żyć spokojnie żyć nie banalnie.. Nie za szybko wszystko naturalnie.
|
|
|
Chciałabym tu, normalnie żyć, spokojnie żyć, nie banalnie.. Nie za szybko, wszystko naturalnie.
|
|
|
Wystarczyło, że pomyślałam o nim: o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetycznej sile osobowości... Niczego tak bardzo nie chciałam, jak tego, by z nim być.
|
|
|
Ale zdaję mi się, że im bardziej mi na tym zależy tym bardziej to odnosi przeciwny skutek..
|
|
|
oczarował mnie swym uśmiechem i choć mam do niego żal, za tym uśmiechem tęsknię każdego dnia...
|
|
|
może miałaś już plany, może tylko marzenia, może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak.
|
|
|
nie pytaj mnie o to, nie chcę o tym mówić - tak będzie lepiej. nie zadawaj głupich pytań, czy u mnie wszystko dobrze. przecież widzisz po oczach, że sobie nie radzę.
|
|
|
- Opisz mi się. - Po co? I tak nie uwierzysz w moje istnienie. - Uwierzę. - No dobrze. Jestem piękną królewną, mieszkam w pałacu, mam swojego księcia i jestem szczęśliwa. - Faaajnie. Serio? A masz rybki? - Rybki? Nie... - Jak na księżniczkę jesteś bardzo miła. Wszystkie, które znam, które mieszkają naprzeciwko mnie i te, które widuję na przystankach, w sklepie czy kinie są wredne, niemiłe i w dodatku wcale nie są piękne. - Dziękuję. A może Ty powiesz mi coś o sobie? - A po co? I tak nie uwierzysz w moje istnienie... - A skąd Ty możesz to wiedzieć.? - Jestem przystojnym chłopcem, który codziennie...od dawna przygląda się Tobie, obserwuje w co jesteś ubrana, jak jesteś uczesana i czy się uśmiechasz. Mieszkam w małym domku, nie mam swojej królewny bo pewnie na nią nie zasługuję... - Chwila, moment..dlaczego dziś się do mnie odezwałeś? - Bo zauważyłem, że jesteś smutna.
|
|
|
W tamtej chwili czułam jak cała artyleria uczuć ogarnia moje serce. Nie, nie chodzi o to, że w tamtej chwili go pokochałam. Po prostu zrozumiałam, że ma zadatki na mężczyznę mojego życia.
|
|
|
wiem, że lubisz patrzeć, kiedy myślisz, że nie widzę.
|
|
|
-On nawet mnie nie widzi...
-A może Ty nie widzisz jak on patrzy?
|
|
|
' i to pieprzone uczucie , że może coś nas łączy , a jednak nie . '
|
|
|
To, że nie piszę, nie znaczy, że zapomniałam, po prostu chcę sprawdzić, czy tobie choć troche zależy.
|
|
|
|