nie wiem czemu ale jak mam doła zawsze sięgam po książke Mały Ksiaże . Zaczynam czytac ją po raz setny a i tak za kazdym razem doszukuje się w niej czegoś nowego. Coś co zawsze poprawi mi humor i da chwile do refleksji.
bo z tym jest jak z jabłkiem . gdy wisi na drzewie zaczyna dojrzewac i otwierac się na świat. gdy nagle spada na ziemie jest poobijane i robale chcą się do niego dobrac.